Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 23.08.2014

Poroszenko: kiedyś był plan Marshalla, teraz rodzi się plan Merkel dla Donbasu

Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że celem jej wizyty w Kijowie jest omówienie wsparcia dla Ukrainy w trudnych dla niej czasach – podało biuro prezydenta Ukrainy.
Angela Merkel i Petro PoroszenkoAngela Merkel i Petro PoroszenkoPAP/EPA

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Prezydent Ukrainy powiedział, po rozmowach z kanclerz Niemiec, że uruchomiony zostanie specjalny fundusz dla Donbasu.

Szef państwa ukraińskiego jako symboliczny określił fakt, iż Merkel przyjechała do Kijowa w obchodzony w sobotę Dzień Flagi Państwowej oraz tuż przed obchodzonym w niedzielę Dniem Niepodległości Ukrainy. Przywódczyni Niemiec chce rozmawiać na Ukrainie na temat "drogi do pokoju, którą powinniśmy iść" - podała administracja ukraińskiego prezydenta Petra Poroszenki.
Poroszenko nazwał Merkel "dobrym przyjacielem i silnym adwokatem Ukrainy"; zaznaczył, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przeprowadził z nią ponad 20 rozmów telefonicznych, co - jak podkreślił - bardzo pomogło jego państwu w obronie swych interesów.

Prezydent Ukrainy przyznał, że obecnie "Ukraina zdaje najważniejszy, ale i najbardziej tragiczny sprawdzian" w swojej historii. Stwierdził, że mimo tych trudności dziś poparcie dla niepodległości Ukrainy w społeczeństwie jest największe od 1991 roku, gdy uzyskała ona suwerenność.

Pierwsza wizyta Merkel od miesięcy
Niemiecka kanclerz, która po raz ostatni była na Ukrainie za prezydentury Wiktora Juszczenki, spotka się jeszcze w sobotę z premierem Arsenijem Jaceniukiem, przedstawicielami Kijowa, Doniecka i Lwowa oraz z delegacją Tatarów krymskich.
Jest to pierwsza podróż Merkel na Ukrainę od wybuchu kryzysu w tym kraju, zapoczątkowanego ulicznymi protestami prozachodnich sił przeciwko odmowie podpisania przez ówczesnego i obalonego w lutym prezydenta Wiktora Janukowycza umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską pod koniec 2013 roku.
Zdaniem obserwatorów, jadąc do Kijowa Merkel - świadoma rosnącej roli Niemiec w świecie - udziela Ukrainie politycznego poparcia w konflikcie z Rosją i sygnalizuje partnerom z Europy Środkowej i Wschodniej, że Berlin nie będzie się dogadywał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem za ich plecami.
PAP/IAR/agkm

''