- Podczas środowego spotkania zarządu Platformy Obywatelskiej będzie oczywiście mowa o tym, co będzie po odejściu Donalda Tuska i kogo Platforma powinna rekomendować na stanowisko premiera - powiedziała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.
x-news.pl, TVN24
Tusk został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej podczas szczytu Unii Europejskiej, który odbył się w ubiegłą sobotę. Obowiązki szefa Rady ma przejąć 1 grudnia. W związku z tym złoży rezygnację z urzędu premiera, jednocześnie podając rząd do dymisji.
Po przyjęciu dymisji - zgodnie z konstytucją - to prezydent desygnuje nowego premiera, który proponuje skład Rady Ministrów. Według Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, stanie się to jeszcze we wrześniu.
Za najmocniejszą kandydatkę na premiera po Tusku uznawana jest marszałek Sejmu Ewa Kopacz .
x-news.pl, TVN24
Kto za Elżbietę Bieńkowską?
Wcześniej rzeczniczka rządu potwierdziła, że wicepremier Elżbieta Bieńkowska jest kandydatką na unijnego komisarza. W czwartek minister rozwoju regionalnego i infrastruktury ma spotkać się w Brukseli z przyszłym szefem Komisji Europejskiej Jeanem-Claudem Junckerem. Według nieoficjalnych informacji, Polka ma zostać unijnym komisarzem ds. rynku wewnętrznego.
Kidawa-Błońska zapytana przez dziennikarzy o następcę Bieńkowskiej odparła, że o tym wyborze zdecyduje przyszły szef rządu. - To jest pytanie do nowego premiera. To on będzie przestawiał skład swojego rządu i zespół osób, z którymi będzie chciał pracować - wyjaśniła.
Rzeczniczka rządu zapewniała, że Elżbieta Bieńkowska ma pełne wsparcie premiera. - Rada Ministrów była przekonana, że to bardzo dobra kandydatura. Oczywiście szef rządu uważa, że pani Bieńkowska jest bardzo dobra - oznajmiła.
Kidawa-Błońska dodała, że w Platformie Obywatelskiej jest tak dużo dobrych polityków, że zastąpienie minister nie będzie problemem.
We wtorek przyszły szef KE dopiero rozpoczął przesłuchania zgłoszonych kandydatów. Spotkał się już z Holendrem Fransem Timmermansem (aktualnym szefem holenderskiej dyplomacji), Bułgarką Kristaliną Georgiewą oraz Finem Jyrkim Katainenem.
Ostateczny skład przyszłej Komisji Europejskiej ma być znany w przyszłym tygodniu. Musi on jeszcze zostać zatwierdzony przez rządy państw UE. Dopiero potem Juncker przystąpi do podziału kompetencji pomiędzy komisarzy. Nowa Komisja rozpocznie prace 1 listopada.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk