Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 07.09.2014

Rozejm na Ukrainie. UE: jeśli się utrzyma, może nie będzie nowych sankcji

- Unia Europejska jest gotowa cofnąć zapowiedziane na poniedziałek kolejne sankcje wobec Rosji, jeśli obowiązujące od piątku zawieszenie broni we wschodniej Ukrainie zostanie utrzymane - oświadczył przewodniczący Rady Europejskiej.
Herman Van RompuyHerman Van RompuyMichiel Hendryckx/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
  • Zawieszenie broni na Ukrainie. Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR)
  • Możliwe zawieszenie sankcji jeśli Rosja dotrzyma rozejmu. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Czytaj także

Herman Van Rompuy podkreślił, że od piątku zanotowano "kilka incydentów". Zaznaczył, że trzeba poczekać, by przekonać się, czy były to odosobnione przypadki, czy ataki będą się powtarzać.

- Zauważyliśmy, że bardzo trudno negocjować z Rosjanami poważnie. Jeśli jednak zawieszenie broni będzie obowiązywać, albo jeśli rozpoczną się rozmowy pokojowe, jesteśmy gotowi zawiesić sankcje - zadeklarował szef RE.

x-news.pl, RUPTLY
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>

Nowy pakiet sankcji
Nowy pakiet sankcji wobec Rosji, uzgodniony w piątek przez ambasadorów państw Unii Europejskiej, w poniedziałek musi zostać jeszcze zatwierdzony przez państwa członkowskie w procedurze pisemnej.
We wstępnym dokumencie pojawiła się m.in. propozycja dotycząca zakazu finansowania rosyjskich firm z sektora obronnego oraz zaostrzenie sankcji w przemyśle naftowym.
Sankcje  - według niepotwierdzonych informacji - mają dotknąć rosyjskie przedsiębiorstwa - Gazprom Bank, Gazprom Nieft (naftową filię Gazpromu), a według dziennika "Financial Times" także koncern Rosnieft.

Ponadto Wspólnota ma także rozszerzyć listę osób i instytucji objętych sankcjami wizowymi i finansowymi. Dotychczas na unijną czarną listę wpisano 95 osób oraz 23 spółki.
Nowe propozycje oznaczają zaostrzenie sankcji, które już zostały wprowadzone. 1 sierpnia weszły w życie ograniczenia w dostępie do rynków kapitałowych, w eksporcie sprzętu podwójnego zastosowania, zaawansowanych technologii oraz embargo na broń.
W sobotę Rosja zapowiedziała, że odpowie na kolejne sankcje UE.
Kruchy rozejm
Szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow powiedział w niedzielę, że Rosjanie ze swego terytorium ostrzelali w nocy pozycje sił rządowych pod Mariupolem w obwodzie donieckim. Z kolei prorosyjscy separatyści oskarżyli stronę ukraińską o ostrzelanie ich pozycji w pobliżu Mariupola.
W obwodzie ługańskim, pod Pierwomajskiem, bojówkarze mieli ostrzelać ukraiński posterunek. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy podała, że w tym samym obwodzie zaobserwowano ruch rosyjskich kolumn wojskowych, w skład których wchodzą nowoczesne systemy rakietowe Witiaź.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża poinformował, że rozejm na wschodzie Ukrainy "nie jest całkowicie stabilny" i wezwał obie strony do jego respektowania, by umożliwić m.in. pomoc humanitarną dla mieszkańców miast.
Kolejne spotkanie Grupy Kontaktowej
W przyszłym tygodniu w Mińsku zbierze się tak zwana Grupa Kontaktowa do spraw Ukrainy, by przedyskutować kwestię wschodnich regionów kraju. W spotkaniu wezmą udział przedstawiciele Kijowa, Moskwy, wschodnioukraińskich rebeliantów i reprezentanci Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Aleksander Zacharczenko uważa, że podczas spotkania rozważane będzie przyznanie specjalnego statusu separatystycznych republik: ługańskiej i donieckiej. Zacharczenko podkreślił, że jeśli samozwańcze republiki nie otrzymają specjalnych uprawnień, zawieszenie broni nie będzie obowiązywać.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''