- Broń ta pomoże nam obronić się i zwyciężyć - powiedział Poroszenko.
- Chociaż liczymy tylko na siebie, to jest nam nadzwyczaj potrzebna finansowa i techniczna pomoc wojskowa. I otrzymamy ją - dodał Poroszenko.
Dzień wcześniej doradca prezydenta Ukrainy Jurij Łucenko napisał, że Polska - obok Stanów Zjednoczonych, Francji, Włoch i Norwegii - będzie eksportować do tego kraju nowoczesną broń i takie - według niego - miały być ustalenia szczytu NATO w Newport.
Ministerstwo Obrony Narodowej zaprzeczyło tym informacjom.
Szef MON Tomasz Siemoniak powiedział IAR, że na szczycie nie było mowy o tym, by NATO miało sprzedawać broń na Ukrainę.
Dodał, że poszczególne państwa członkowskie mogą takie rozmowy prowadzić na własną rękę.
- Na szczycie NATO zgodzono się, że kraje członkowskie mogą indywidualnie dostarczać broń Ukrainie - przypomniał szef komisji spraw zagranicznych PE Elmar Brok.
Unia Europejska zniosła w lipcu embargo na dostawy broni do naszego wschodniego sąsiada.
Polska w ramach pomocy dla Ukrainy przekazała dwa tysiące kamizelek kuloodpornych oraz 320 ton pomocy humanitarnej - od kocy i prześcieradeł po namioty.
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>
JU/IAR/PAP