Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Jaremczak 21.10.2014

Leszek Miller: SLD dziś bliższe wnioskowi o odwołanie Sikorskiego

- My w trakcie wyboru marszałka Sejmu wstrzymaliśmy się od głosu traktując, że pan Sikorski powinien mieć szansę, aby pokazać styl kierowania Sejmem, ale dzisiaj po tym jak zostały potraktowane media jesteśmy bliżsi odwołania pana marszałka - oświadczył szef SLD Leszek Miller.
Szef SLD Leszek Miller zapowiedział, że jego klub poprze wniosek PiS o odwołanie Radosława Sikorskiego z funkcji marszałka SejmuSzef SLD Leszek Miller zapowiedział, że jego klub poprze wniosek PiS o odwołanie Radosława Sikorskiego z funkcji marszałka SejmuPAP/Paweł Supernak

Wniosek o odwołanie Radosława Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Nie możemy brać odpowiedzialności za udział w polskim życiu publicznym, i to na tak eksponowanym stanowisku, człowieka, który wykazuje się i wykazywał się w przeszłości całkowitą nieodpowiedzialnością - powiedział Kaczyński. Jego zdaniem ktoś, kto dowiedział się o planach rozbiorowych wobec innego państwa, powinien podjąć odpowiednie działania w sferze informacyjnej w kraju, powiedzieć o tym prezydentowi, a także podjąć akcję międzynarodową.

Polityczna burzę wywołała najnowsza publikacja amerykańskiego magazynu "Politico". Portal omówił rozmowę z byłym szefem polskiej dyplomacji. Radosław Sikorski miał między innymi powiedzieć, że w 2008 roku Władimir Putin próbował namówić Polskę do udziału w podziale Ukrainy. - On chciał, abyśmy wzięli udział w rozbiorze Ukrainy. (…) Putin stwierdził, że Ukraina jest sztucznym państwem, że Lwów jest polskim miastem i że warto zająć się tym wspólnie - taki cytat amerykański magazyn przypisał obecnemu marszałkowi Sejmu.

Sikorski nie komentował sprawy. Napisał jedynie na Twitterze, że wywiad był nieautoryzowany a niektóre słowa, jakie padły w rozmowie z dziennikarzem "nadinterpretowane".

Podczas konferencji w Sejmie marszałek odmówił odpowiedzi na pytania dziennikarzy dotyczące tej sprawy. Mówił, że jest ona skomplikowana i szczegółowo omówił ją w wywiadzie, jakiego udzielił jednemu z portali.

Marszałek Sikorski: nie brałem udziału w spotkaniu Putina z Tuskiem>>>

Burza wokół słów Radosława Sikorskiego. Szef PSL: sprawa jest wyjątkowo poważna >>>

Zdaniem Leszka Millera, marszałek Sejmu zachował się w sposób niewłaściwy. Szef SLD dodał, że skoro Radosław Sikorski ma problem z wyjaśnieniem swoich słów z wywiadu dla "Politico", to głos powinien zabrać Donald Tusk. - Powinien albo potwierdzić, że był świadkiem słów wypowiedzianych przez Putina, albo zaprzeczyć, że takie słowa nigdy nie padły - powiedział Miller. Podkreślił, że nieobecność Sikorskiego przy tej rozmowie obniża wiarygodność jego słów, dlatego też Donald Tusk musi się jak najszybciej wypowiedzieć w tej sprawie.

IAR/asop