Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Juliusz Urbanowicz 19.11.2014

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow: Ukraina przygotowuje atak na Donbas

Władze w Kijowie mogą planować agresję wojskową na Donbas - uznał szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, który mówił o kryzysie ukraińskim w trakcie wystąpienia w Dumie Państwowej.
Szef rosyjskiej dyplomacji oskarża Ukrainę o przygotowywanie działań wojennych w DonbasieSzef rosyjskiej dyplomacji oskarża Ukrainę o przygotowywanie działań wojennych w DonbasiePAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Ławrow oskarżył stronę ukraińską o wojownicze zamiary. W jego opinii, o agresywnych planach Kijowa może świadczyć decyzja prezydenta Petra Poroszenki, który polecił wstrzymać przelewy finansowe dla  Donbasu.

- Blokada ekonomiczna południowego wschodu Ukrainy może być próbą przygotowania gruntu dla wojskowej operacji - zauważył szef rosyjskiej dyplomacji.
Nawiązał w ten sposób do ostatnich decyzji prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, który nakazał wstrzymanie w strefie konfliktu na wschodzie działalności urzędów i przedsiębiorstw, a także przerwanie tam obsługi rachunków bankowych. - Jest taka myśl, że za tym dekretem stoi dążenie do rozwiązania problemu  metodą siłową - powiedział rosyjski minister.

"Prowokacyjna próba uznania Rosji za stronę konfliktu"

Ławrow wyraził nadzieję, że wkrótce zakończy się proces ustalenia linii rozgraniczenia w strefie konfliktu.

- Mam nadzieję, że lada chwila zakończy się proces ostatecznego uzgodnienia linii rozdzielenia, co pozwoli na natychmiastowe rozpoczęcie wyprowadzania przez obie strony ciężkiego uzbrojenia - powiedział. Dalszym elementem - mówił szef rosyjskiej dyplomacji - powinno być zaangażowanie na linii rozgraniczenia obserwatorów OBWE. -To pozwoli na ustanowienie rzeczywiście trwałego reżimu wstrzymania ognia - powiedział szef MSZ Rosji.

Rozejm między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami oraz utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej na wschodzie Ukrainy ustalono jeszcze we wrześniu, podczas rozmów w Mińsku.
Władze ukraińskie deklarują wolę utrzymania rozejmu, zwracają jednak uwagę, że posiłki dla separatystów z sąsiedniej Rosji, w postaci ciężkiego sprzętu wojskowego i ludzi, nie świadczą o pokojowych zamiarach Rosji. Zdaniem Kijowa, Rosja każdego dnia łamie zawieszenie broni.
Według Ławrowa, władze Ukrainy chcą, by Rosja występowała w kryzysie ukraińskim w charakterze strony konfliktu. Jak twierdzi rosyjski minister, Kijów postępuje w ten sposób, by uniknąć rozmów z powołanymi przez separatystów "republikami ludowymi" na wschodzie Ukrainy, Doniecką (DRL) i Ługańską (ŁRL).

- Jest to kurs całkowicie kontrproduktywny i prowokacyjny, który nie ma żadnych szans na sukces - oświadczył.

Powtórzył, że Rosja nalega na to, by władze w Kijowie prowadziły bezpośredni dialog z DRL i ŁRL. Niezbędne jest "prowadzenie bezpośrednich rozmów z tymi, którzy powstali przeciwko bezprawnemu, sprzecznemu z konstytucją przewrotowi państwowemu" - oświadczył. Mianem "przewrotu" określił protesty społeczne na Ukrainie, które spowodowały ucieczkę z kraju b. prezydenta Wiktora Janukowycza.

"Nie ma alternatywy dla współpracy Rosji z Unią Europejską"

O ile pod adresem Ukrainy Ławrow kierował słowa ostrej krytyki, o tyle w stosunku do Unii Europejskiej wypowiadał się bardzo pojednawczo.
Podkreślił, że nie ma alternatywy dla współpracy Rosji z Unią Europejską, bo "zbyt wiele nas wiąże". Dodał przy tym, że to nie Moskwa jest winna napięciom powstającym wokół kryzysu ukraińskiego. Zauważył, że Rosja i kraje Unii Europejskiej powinny współpracować na zasadach "wzajemnych korzyści i partnerstwa".

- Obecny, negatywny trend w sprawach globalnych nie jest naszym wyborem - oświadczył Ławrow.

JU/IAR/PAP

''