Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 25.11.2014

Ważne słowa papieża Franciszka w Strasburgu. Politycy: przesłanie, które ma obudzić Europę

Papież Franciszek wygłosił we wtorek przemówienia w Parlamencie Europejskim i w Radzie Europy. Apelował o zagwarantowanie przyszłości młodym pokoleniom w Europie i o polityczne rozwiązanie konfliktów. Jego słowa powszechnie przyjęto z wielkim uznaniem.
Wszystkie grupy polityczne pozytywnie oceniły przesłanie papieżaWszystkie grupy polityczne pozytywnie oceniły przesłanie papieżaPAP/EPA/CHRISTIAN HARTMANN
Galeria Posłuchaj
  • Franciszek chce dialogu z wszystkimi - korespondencja Marka Lehnerta (IAR)
Czytaj także

W PE Franciszek skierował do obywateli Europy orędzie nadziei i zachęty, a jednocześnie przedstawił pesymistyczny obraz UE - "podstarzałej i przytłumionej", zdominowanej przez egoizm i obojętność wobec najsłabszych. Apelował do eurodeputowanych o zagwarantowanie przyszłości i pracy młodym pokoleniom, troszczenie się o "kruchość narodów i osób", a także o zachowanie żywotności demokracji. Niech Europa odkryje na nowo swą dobrą duszę - prosił.

Przypomniał, że odwiedza Parlament Europejski ponad pół wieku po wizycie Jana Pawła II. Dodał, że spełnia się wyrażone na tym forum w 1988 roku przez polskiego papieża pragnienie, aby "Europa suwerenna i wyposażona w wolne instytucje rozszerzyła się kiedyś aż do granic, jakie wyznacza jej geografia, a bardziej jeszcze - historia". Zmieniający się świat - powiedział papież - jest coraz mniej "eurocentryczny".

Zapewnił o woli Stolicy Apostolskiej i Kościoła katolickiego do prowadzenia owocnego, otwartego i przejrzystego dialogu z instytucjami Unii Europejskiej. Zaapelował m.in. o wspólne stawienie czoła problemowi imigracji. Apelował także o "kreatywny dialog" z państwami, które zwróciły się o przystąpienie w przyszłości do Unii Europejskiej. W tym kontekście wymienił kraje bałkańskie.

- Drodzy eurodeputowani, nadeszła pora, aby wspólnie budować Europę, która nie obraca się wokół gospodarki, ale wokół świętości osoby ludzkiej, wartości niezbywalnych - podkreślił Franciszek. Jego zdaniem nadszedł czas, aby porzucić ideę Europy "przestraszonej i zamkniętej w sobie". Apelował o budowę Europy, która opiekuje się człowiekiem, broni go i chroni, "Europy podążającej po ziemi bezpiecznej i solidnej, będącej cennym punktem odniesienia dla całej ludzkości".

Jego przemówienie nagrodzono długą owacją na stojąco.

Źródło: EU EBS/x-news

W przemówieniu na forum Rady Europy Franciszek apelował o polityczne rozwiązanie konfliktów i napięć na Starym Kontynencie. Zachęcał Europejczyków do przezwyciężania podziałów z "młodzieńczym duchem". Występując przed reprezentantami założonej 65 lat temu organizacji, skupiającej blisko 50 państw, papież wyraził dla niej uznanie za wkład w zapewnienie pokoju w Europie przez promowanie demokracji, praw człowieka i rządów prawa.

Franciszek podkreślił, że uprzywilejowaną drogą do pokoju jest uznanie w drugim człowieku nie wroga, którego należy pokonać, lecz brata, którego trzeba przyjąć. To proces nieustanny - zauważył. Zwrócił uwagę na napięcia w Europie, ale nie wymienił wprost konfliktu na Ukrainie. - Ileż jest bólu i jak wielu zabitych nadal na tym kontynencie, który tęskni za pokojem, a mimo to łatwo poddaje się pokusom przeszłości - zauważył.

Mówiąc o różnych formach konfliktów, przywołał międzynarodowy terroryzm na tle religijnym, żywiący, jak zaznaczył, "głęboką pogardę dla życia ludzkiego i zbierający na oślep niewinne ofiary". "Zjawisko to - dodał - jest niestety bardzo często wspomagane przez niczym niezakłócony handel bronią". Przedstawił stanowisko Kościoła, który głosi, że wyścig zbrojeń stanowi najgroźniejszą plagę ludzkości, a równocześnie "nieznośną krzywdę dla ubogich".

Zachęcił do refleksji nad tym, czy ogromne dziedzictwo Europy - humanistyczne, artystyczne, techniczne, społeczne, polityczne, gospodarcze i religijne - jest "zwyczajnym zabytkiem muzealnym przeszłości", czy też jest jeszcze ona w stanie zainspirować kulturę i otworzyć swoje skarby dla całej ludzkości.

Zwrócił też uwagę na trawiący wiele krajów europejskich problem bezrobocia wśród młodzieży i ocenił, że jest to "prawdziwe obciążenie na przyszłość". - Życzę, aby Europa, odkrywając na nowo swoje historyczne dziedzictwo i głębię swych korzeni, podejmując swą żywą wielobiegunowość i zjawisko dialogującego przekraczania podziałów, odnalazła ową młodość ducha, która uczyniła ją owocną i wielką - zakończył papież swe wystąpienie.

Słowa papieża przyjęto z wielkim uznaniem

Grupy polityczne w PE pozytywnie oceniły przesłanie Franciszka. Niezależnie od afiliacji politycy wskazują, że papież położył nacisk na wartości, którymi powinna się kierować Europa.

- Uważam, że papież chciał nam uświadomić, żebyśmy nie zapominali w tym dzisiejszym zabieganym świecie, w którym obsesyjnie szukamy możliwości wzrostu, o duchu życia, o kwestiach godności i rodzinie - powiedział szef Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE (EKR) Syed Kamall.

Szef komisji spraw zagranicznych PE Elmar Brok z Europejskiej Partii Ludowej podkreślał z kolei, że najważniejsze w przesłaniu papieża były słowa odnoszące się do solidarności europejskiej i wartości chrześcijańskich. - Powinniśmy o nich pamiętać w tym budynku, powinniśmy pamiętać o wartościach, podejmując decyzje polityczne - dodał niemiecki europoseł.

Również przewodniczący frakcji Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów Gianni Pittella ocenił, że słowa papieża były przesłaniem prawdy, która ma obudzić Europę.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
PAP/aj