Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 03.04.2015

Bronisław Komorowski: pamięć o zbrodni katyńskiej fundamentem naszej wolności

XX wiek nie zna drugiej takiej zbrodni - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości poświęconych 75. rocznicy zbrodni katyńskiej, które odbyły się przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Grób Nieznanego ŻołnierzaGrób Nieznanego Żołnierzamon.gov.pl
Posłuchaj
  • Bronisław Komorowski: stalinowskim zbrodniarzom nie udało się wymazać pamięci o tej zbrodni (IAR)
Czytaj także

- Spotykamy się w 75. rocznicę pierwszego dnia tego wielotygodniowego mordu, który został dokonany wtedy. 3 kwietnia 1940 roku z obozu jenieckiego w Kozielsku wyruszył pierwszy konwój, którego miejscem docelowym był las i doły katyńskie - powiedział Komorowski.

Podkreślił, że 75. rocznica zbrodni katyńskiej przypada w Wielki Piątek, ważny dzień dla świata chrześcijańskiego. - Dzisiaj w Wielki Piątek, tu przed Grobem Nieznanego Żołnierza, spotykamy się w 75. rocznicę ukrzyżowania na wschodzie elity naszego narodu. Ta straszna ofiara nie poszła w zapomnienie - powiedział Komorowski.

SERWIS KATYŃSKI >>>
Jak podkreślił, stalinowskim zbrodniarzom nie udało się wymazać ofiar zbrodni katyńskiej z narodowej pamięci. - W najczarniejszą noc komunizmu strzegły tej pamięci przede wszystkim rodziny katyńskich bohaterów. O tę pamięć upomniała się odrodzona w 1989 roku wolna i suwerenna Polska - powiedział Komorowski.

"Żołnierzami naszej wolności"

Pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej jest dla nas zobowiązaniem do pracy na rzecz wolnej i bezpiecznej Polski - podkreślił prezydent Komorowski.

- Nasza wolność to efekt ofiary i wysiłku kilku polskich pokoleń, ale fundamentem naszej wolności była, jest i będzie pamięć o zbrodni katyńskiej i walka o prawdę. Walka długotrwała, niezakończona jeszcze dzisiaj. Walczyło i kładło ofiary w imię wolności parę polskich pokoleń. Także pokolenia Polski walczącej z hitlerowskim i ze stalinowskim najazdem - powiedział Komorowski.

Zbrodnia katyńska w serwisie RADIA WOLNOŚCI >>>

Według niego naszym podziękowaniem ofiarom tej walki jest dzisiejsza troska o cmentarze w Katyniu, w Charkowie, w Miednoje, dalsze poszukiwanie ofiar z tzw. listy białoruskiej, ale także upamiętnienia na cmentarzu w podkijowskiej Bykowni. - To tam będziemy się modlili słowami poety: za żołnierzy pojmanych w napaści z tyłu, zdradzieckiej i judaszowej - mówił prezydent, cytując fragment wiersza Kazimierza Wierzyńskiego, odczytanego wcześniej podczas uroczystości.

Jak zaznaczył, poeta w proroczym uniesieniu nazwał tych żołnierzy "żołnierzami naszej wolności". - Tak, to byli żołnierze naszej współczesnej wolności, odzyskanej polskiej wolności. Bo proroctwo poety spełniło się w 1989 roku. I jak długo trwać będzie Polska, kolejne pokolenia będą składały hołd katyńskim bohaterom, będą wdzięczne za wolną i suwerenną Polskę okupioną tą najwyższą ofiarą - mówił Komorowski.

TVN24/x-news

"Niepewne czasy"

Według prezydenta Komorowskiego nowa sytuacja na wschód od naszych granic wymaga i od nas narodowej solidarności, ograniczenia wojen polsko-polskich.

- Czasy mamy niepewne. W relacjach międzynarodowych znowu pojawiają się złe, imperialne dążenia. Dlatego pytam, myśląc o zamordowanych w Katyniu i o współczesnych aktach agresji i współczesnych zbrodniach, pytam - czy nie dosyć agresji, czy nie dosyć doświadczenia wojny, czy nie dosyć ludzkich łez po stracie najbliższych? - mówił prezydent.

- Czujemy, że nowa sytuacja na wschód od naszych granic wymaga i od nas samych nie tylko wzmocnionej wyobraźni i determinacji, ale także narodowej solidarności; że wymaga od nas wszystkich jeśli nie zaniechania, to przynajmniej ograniczenia potyczek, bitew i wojen polsko-polskich - powiedział Bronisław Komorowski.

"Zbrodnia przeciwko całemu narodowi polskiemu" >>>

Zbrodnia katyńska

Wiosną 1940 r. funkcjonariusze NKWD - wykonując uchwałę Józefa Stalina i jego politbiura z 5 marca 1940 r. - rozstrzelali ok. 22 tys. polskich obywateli przetrzymywanych w obozach i więzieniach na terenie Związku Sowieckiego. Wśród zamordowanych była elita przedwojennej Polski: oficerowie Wojska Polskiego, policjanci i oficerowie rezerwy: urzędnicy, lekarze, profesorowie, prawnicy, nauczyciele, inżynierowie, duchowni, literaci, kupcy, działacze społeczni.

3 kwietnia NKWD rozpoczęło likwidację obozu w Kozielsku, a w kolejnych dniach - obozów w Ostaszkowie (4 kwietnia) i Starobielsku (5 kwietnia). Z Kozielska 4 404 jeńców przewieziono do Katynia i zamordowano strzałami w tył głowy. 3 896 jeńców ze Starobielska zabito w pomieszczeniach NKWD w Charkowie, a ich ciała pogrzebano na przedmieściach miasta w Piatichatkach. 6 287 jeńców z Ostaszkowa rozstrzelano w gmachu NKWD w Kalininie, obecnie Twer, a pochowano w miejscowości Miednoje.

PAP, to