Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 08.07.2015

Końca kryzysu nie widać. Grecy coraz bardziej nerwowi, jest ultimatum dla Aten

Wśród mieszkańców Hellady maleje nadzieja, że kryzys finansowy uda się rozwiązać w najbliższym czasie. W całym kraju zamknięte są banki i obowiązują limity na wypłaty z bankomatów. Tak będzie co najmniej do czwartku.
Posłuchaj
  • Fiasko szczytu eurolandu, Grecja dostała ostatnią szansę. Korespondencja z Brukseli Beaty Płomeckiej (IAR)
  • Coraz bardziej nerwowo w Grecji. Korespondencja z Aten Wojciecha Cegielskiego (IAR)
  • Obama apeluje o kompromis w sprawie Grecji. Korespondencja z Waszyngtonu Marka Wałkuskiego (IAR)
Czytaj także

Zamknięte od dziesięciu dni banki powodują kolejne problemy w kraju. Drukarze twierdzą, że wkrótce może zabraknąć papieru, bo ograniczony jest import, z kolei aptekarze alarmują, że lada dzień mogą skończyć się niektóre leki.

Wśród Greków rośnie frustracja i poczucie beznadziei. - To będzie cud, jeśli banki zostaną w czwartek otwarte. Nie wierzę w to, myślę, że to nie nastąpi w ciągu kilku dni. Ale będziemy cierpliwi, bo tego wymaga sytuacja. Zobaczymy, jak będzie - mówi mieszkaniec Aten, Paulos. Jak dodaje, popiera to, co robi grecki premier Aleksis Cipras.

Ale działania greckiego rządu mają też wielu przeciwników, którzy uważają, że premier powinien był zgodzić się na warunki pomocowe z Brukseli. - Nie chcę mówić niczego brzydkiego, bo kocham mój kraj. Ale niestety, rząd zaprowadził ten kraj nad przepaść. Mamy półtora miliona młodych bezrobotnych, którzy żyją z pensji rodziców. Co z nimi będzie? - mówi inny mieszkaniec Aten Nikos.

Jak relacjonuje z Aten wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, wielu Greków przewiduje, że ich sytuacja w najbliższym czasie tylko się pogorszy.

Ultimatum dla Grecji

Podczas zakończonego we wtorek wieczorem szczytu przywódców krajów strefy euro, unijni przywódcy dali Grecji czas do czwartku na przedstawienie programu reform. Jeśli będzie on wiarygodny, to w niedzielę, podczas szczytu przywódców wszystkich krajów Unii Europejskiej, zapadnie decyzja o pomocy dla Grecji. Jeśli tak się nie stanie, to Atenom grozi nawet wyrzucenie ze strefy euro.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Angela Merkel powiedziała po szczycie, że greckie władze muszą przedstawić wieloletni plan zakładający głębokie reformy, bo sytuacja w kraju się pogarsza. Kanclerz Niemiec poinformowała też, że w związku z toczącymi się negocjacjami w sprawie pomocy dla Grecji, do niedzieli Europejski Bank Centralny zapewni płynność greckim bankom. EBC wspiera je ratunkowymi pożyczkami.

"To kluczowy moment"

Z kolei prezydent Francji Francois Hollande mówił po zakończeniu szczytu, że Europa znajduje się w kluczowym momencie, a inicjatywa należy teraz do greckich władz. Podkreślił, że Francja chce, by Grecja została w strefie euro i nad tym pracuje, ale teraz to Grecy muszą powiedzieć, czego chcą.

- Nie mówię teraz o tym, co zostało powiedziane w referendum, mówię o tym, czego chcą demokratyczne partie polityczne w Grecji, które opowiedziały się za pozostaniem kraju w strefie euro - zaznaczył Hollande, dodając, że aby tak się stało "propozycje muszą zostać przedstawione".

Ateny szukają "ostatecznego wyjścia" z kryzysu

Grecja chce zakończyć obecny kryzys grożący jej wyjściem ze strefy euro. Jak powiedział premier Aleksis Cipras, Ateny pracują nad "ostatecznym zakończeniem" tej sytuacji i przygotowują końcową propozycję pakietu "Reformy za pomoc".

Źródło: CNN Newsource/x-news

- Proces będzie szybki, zacznie się w ciągu najbliższych godzin, a celem będzie sfinalizowanie go najpóźniej do końca tygodnia - mówił szef greckiego rządu po spotkaniu przywódców eurolandu. Jak podkreślił, przebiegało ono w pozytywnej atmosferze.

Unia gotowa na Grexit?

Komisja Europejska ma szczegółowy scenariusz dotyczący Grexitu - powiedział jej szef Jean-Claude Juncker po zakończeniu szczytu eurolandu w Brukseli. Juncker podkreślił, że Bruksela jest przygotowana na wszystko - zarówno na wyjście Grecji ze strefy euro, jak i na udzielenie jej pomocy.

Szef Komisji Europejskiej zapewnił, że sam jest za pozostaniem Grecji w eurolandzie, ale nie można wykluczyć Grexitu, jeśli - jak się wyraził - "grecki rząd nie robi tego, co oczekujemy, że zrobi".

Obama wchodzi do "gry"

Prezydent Barack Obama zaapelował do przywódców Grecji i Niemiec o kompromis. Amerykański przywódca rozmawiał telefonicznie z kanclerz Angelą Merkel i premierem Aleksisem Ciprasem.
Jak poinformował Biały Dom, podczas rozmowy z Ciprasem Obama został zapoznany z pomysłami greckiego premiera na osiągnięcie porozumienia z wierzycielami Grecji. Amerykański prezydent podkreślił, że osiągnięcie kompromisu jest w interesie wszystkich stron.

Z podobnym przesłaniem Obama zadzwonił do Angeli Merkel. Kanclerz Niemiec i prezydent USA zgodzili się, że potencjalne porozumienie powinno oznaczać powrót Grecji na drogę reform i wzrostu gospodarczego, a także wypracowanie możliwości spłaty długu w ramach strefy euro.

Barack Obama od dawna namawia przywódców Europy oraz władze Grecji do kompromisu. Amerykański prezydent uważa, że wyjście Grecji ze strefy euro może zaszkodzić gospodarce europejskiej i zahamować wzrost w USA i innych częściach świata. Nie jest jasne, czy podczas rozmów z Merkel i Ciprasem Obama uzyskał jakiekolwiek deklaracje o większej elastyczności podczas negocjacji.

IAR/aj