Wiceminister energii Michał Kurtyka spotkał się w tej sprawie z europosłami w Brukseli.
Polskie postulaty dotyczą między innymi doprecyzowania zapisów o planach kryzysowych. Zgodnie z projektem Komisji kraje poszczególnych regionów byłyby zobowiązane pomagać sobie nawzajem na wypadek problemów z dostawami gazu.
Wiceminister Kurtyka powiedział, że należy brać tu pod uwagę zarówno problemy z infrastrukturą energetyczną jak i sytuację, gdy dany region zostałby odcięty od swojego głównego dostawcy.
- To jest taki nasz sztandarowy temat, o którym rozmawiamy z naszymi partnerami w Unii Europejskiej i który nam się wydaje zdroworozsądkowy - powiedział wiceminister.
Inna sprawa to zapisy o gazowych umowach komercyjnych. Komisja chce mieć wgląd do kontraktów z dostawcami, którzy mają co najmniej 40 procent udziału w rynku. Polska zabiega o to, by zlikwidować ten próg, a kontrakty analizować przed ich podpisaniem, a nie po - czyli tak jak umowy międzyrządowe.
- Uważamy, że jeśli te umowy miałyby być analizowane przez Komisję ex ante - a to nam się wydaje być słuszne - to one wszystkie powinny być takiemu reżimowi poddane - powiedział Kurtyka. Miałoby to zapobiec próbom obchodzenia przepisów.
Wiceminister Kurtyka wziął udział także w wysłuchaniu publicznym w Parlamencie Europejskim na temat cen gazu i konkurencyjności unijnego przemysłu.
IAR, to