Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
migrator migrator 22.05.2009

Patrioty "na pocieszenie"

"To po prostu odszkodowanie. Teraz administracja Obamy będzie grała z kimś innym."
Patrioty na pocieszeniefot. east news

Niezależnie od tego czy w Polsce zostaną wybudowane elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, USA umieszczą w Polce baterię rakiet Patriot. Zdaniem komentatorów oznacza to, że tarczy nie będzie, a rakiety otrzymamy "na pocieszenie".

Stany Zjednoczone potwierdziły, że bateria rakiet Patriot znajdzie się na terenie Polski. Amerykanie twierdzą jednak, że termin ich rozlokowania nie został jeszcze ustalony. O tym, że Patrioty znajdą się w Polsce jeszcze w tym roku mówił wiceminister obrony Stanisław Komorowski.

Władze Stanów Zjednoczonych i Polski zgadzają się, że Patrioty będą w Polsce. Potwierdził to wczoraj rzecznik Departamentu Stanu Ian Kelly. Prezydent Obama zobowiązał się do honorowania deklaracji o współpracy strategicznej, która została podpisana w ubiegłym roku. Jak podkreślał, jest to niezależne od planów budowy tarczy antyrakietowej.

Z pytaniami o terminy, Kelly odesłał dziennikarzy do Departamentu Obrony. Rzeczniczka Pentagonu Elizabeth Hibner powiedziała Polskiemu Radiu, że słyszała o wypowiedziach członków polskiego rządu, że rakiety Patriot znajdą się w Polsce jeszcze w tym roku. Hibner podkreśliła jednak, że żadna data nie została jeszcze uzgodniona. - Ta i inne kwestie związane z Patriotami, będą w najbliższych miesiącach przedmiotem negocjacji - oświadczyła rzeczniczka Pentagonu.

Elizabeth Hibner w rozmowie z PAP powiedziała, że rakiety Patriot będą umieszczone w Polsce dla celów szkoleniowych i ćwiczeniowych.

Jak podaje PAP, ze wcześniejszych informacji wynika, że amerykańskie rakiety do 2012 roku będą wysłane do Polski na kilkumiesięczne okresy. Jeżeli potem Polska będzie chciała mieć je na stałe, będzie musiała za nie zapłacić.

- To ma być symbol. Amerykanie zrezygnowali z tarczy antyrakietowej, ale żeby Polaków trochę dowartościować dostaniemy Patrioty. To niewiele zmienia w naszej sytuacji militarnej – powiedział Piotr Śmiłowicz z Newsweek’a w „Sygnałach dnia”.

Wiktor Świetlik z dziennika „Polska” powiedział w "Sygnałach dnia", że jest to „pożegnalny pocałunek” ze strony Waszyngtonu. – To po prostu odszkodowanie. Teraz administracja Obamy będzie grała z kimś innym – podkreślił publicysta.

Bateria Patriotów będzie wyposażona w 100 rakiet o zasięgu do 70 km.

(iar, pap, rk)