Dziś do marszałka Sejmu ma trafić projekt ustawy hazardowej przygotowany przez rząd. We wtorek premier spotkał się z Bronisławem Komorowskim i przewodniczącymi klubów i kół w Sejmie, aby ustalić harmonogram procedowania nad ustawą.
Zgodnie z zapowiedziami premiera ma ona zostać przyjęta w „ekspresowym tempie”. Powodem są zmiany podatkowe, które, aby były możliwe, muszą być zaakceptowane przez Sejm, a potem prezydenta do końca listopada bieżącego roku.
Premier zapowiedział, że drugi projekt ustawy, dotyczący treści w internecie, powstanie do końca tygodnia. Jak podkreślił, chodzi o znalezienie podstawy prawnej, która umożliwi blokowanie stron z treściami pedofilskimi i twardym hazardem. Donald Tusk zapewnił przy tym, że nie będzie to zamach na wolności obywatelskie w internecie, tylko zabezpieczenie internautów przed tymi treściami.
Premier chce, aby ustawa została przyjęta bez żadnych poprawek.
Tempo prac nad ustawą zdaniem opozycji jest zbyt szybkie, co może spowodować, że ustawa będzie miała wiele błędów.
Zdaniem szefa klubu Lewicy Grzegorza Napieralskiego, są inne ważne projekty, które czekają na rozpatrzenie, na przykład ustawa o świadczeniach rodzinnych.
Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało kolejne spotkanie w sprawie ustawy hazardowej - tym razem z udziałem ekspertów. Poseł Henryk Kowalczyk przekonuje, że jest jeszcze wiele niejasności. Dodał, że posłowie nie posiadają jeszcze między innymi danych o skutkach finansowych wejścia tej ustawy w życie.
Rządowa ustawa zakłada między innymi podniesienie podatków dla branży hazardowej, jej częściową delegalizację, blokuje też wprowadzenie wideoloterii na polski rynek.
kr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)