Niskie temperatury i opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny w wielu częściach Wielkiej Brytanii. Policja ostrzega przed jazdą po oblodzonych drogach, szczególnie na terenie Szkocji i Walii, gdzie zamknięto 122 szkoły. Zła sytuacja panuje również na lotniskach, gdzie setki osób utknęło z powodu opóźnień w lotach. Dotyczy to lotniska w Manchesterze i Aberdeen. Prognozy dla Wielkiej Brytanii nie są optymistyczne, ponieważ synoptycy zapowiadają kolejne opady.
Ponad 700 osób spędziło noc na lotnisku Schiphol pod Amsterdamem, ponieważ ich loty zostały odwołane z powodu złej pogody. Problemy dotyczą głównie połączeń z miastami europejskimi. Z powodu gołoledzi, na trasy nie wyjechały autobusy w Lejdzie, Nijmegen, Enschede, Utrechcie i Rotterdamie. Odwołano też część pociągów, na autostradach tworzą się korki.
Na lotniskach Paryża odwołano tymczasem 20 procent lotów. Komunikację w stolicy Francji utrudnia nie tylko śnieg, ale i strajk pracowników kolei podmiejskich. Zima utrudnia też ruch na autostradach, głównie w północno-wschodniej Francji. Nadal nie kursują pociągi Eurostar między Paryżem a Londynem.
Z zakłóceniami komunikacji trzeba się też liczyć w Niemczech. Ostry atak zimy spowodował śmierć co najmniej siedmiu osób i chaos na niemieckich drogach. Tylko na terenie Nadrenii Północnej-Westfalii w ciągu minionej doby policja odnotowała prawie tysiąc wypadków i stłuczek. Rano zakorkowane były też drogi dojazdowe w rejonie Berlina.
W Moskwie obfite opady śniegu spowodowały chaos komunikacyjny. Portal internetowy Gazieta.ru poinformował, że olbrzymie korki powstały niemal na wszystkich głównych drogach stolicy Rosji. W Moskwie śnieg pada od niedzieli. Służby drogowe nie nadążają z oczyszczaniem ulic i chodników. Również trudna sytuacja jest na drogach obwodu moskiewskiego. Na ważnej trasie z Moskwy do Sankt Petersburga samochody jadą z prędkością 10 kilometrów na godzinę. Natomiast moskiewskie lotniska na razie pracują bez zakłóceń.