Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 14.10.2009

Kamiński bez certyfikatu

Cichocki: Mariusz Kamiński straci dostęp do informacji niejawnych.
Jacek CichockiJacek Cichocki

Były szef CBA Mariusz Kamiński straci dostęp do informacji niejawnych - zapowiedział w środę szef rządowego Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki.

- Proszę pamiętać, że pan Mariusz Kamiński jest funkcjonariuszem. W ustawie jest zapisane, że funkcjonariusz w automatyczny sposób jest zawieszany, gdy ma postawione zarzuty prokuratorskie, a wtedy traci również dostęp do informacji niejawnych - powiedział w RMF FM Cichocki. To jest naturalne - podkreślił.

Dodał, że decyzję w tej sprawie "pewnie jeszcze dzisiaj" podejmie obecny p.o. szefa CBA Paweł Wojtunik.

Walka o Kamińskiego

We wtorek premier Donald Tusk odwołał Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa CBA bez opinii prezydenta. Decyzją był zaskoczony Lech Kaczyński.

- Zgodnie z konstytucją każdemu urzędnikowi grozi Trybunał, jeśli nastąpiło naruszenie prawa - tak Paweł Wypych odpowiadał na pytania dziennikarzy, czy możliwy jest wniosek o postawienie premiera przed Trybunałem Stanu.

Paweł Wypych podkreślił, że Donald Tusk nie poczekał nawet 7 dni na opinię prezydenta na temat Mariusza Kamińskiego, czyli minimum o którym mówili prawnicy, a także przekazał prezydentowi wniosek bez uzasadnienia i oficjalnej przesłanki odwołania szefa CBA.

Prezydent uważa, że nie było podstaw do odwołania szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Zdaniem PSL premier powinien poczekać na opinię prezydenta ws. Kamińskiego, a jego odwołanie było pospieszne. Zdaniem Eugeniusza Kłopotka kultura polityczna wymagała, by poczekać na pismo od głowy państwa.

PiS podkreśla, że premier złamał prawo. Tak decyzję Donalda Tuska o odwołaniu szefa CBA, Mariusza Kamińskiego komentuje Antoni Macierewicz.

Poseł PiS zwrócił uwagę, że nie minął jeszcze czas, jaki ustawowo ma prezydent na zaopiniowanie sprawy. - To jest działanie antypaństwowe - podkreślił Antoni Macierewicz.

Odzyskał certyfikat

Politykiem, którego Służba Kontrwywiadu Wojskowego chciała pozbawić certyfikatu dostępu do informacji ściśle tajnych, był właśnie Antonii Macierewicz.

10 października 2008 roku Kancelaria Sejmu została przez szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego poinformowana o decyzji cofającej posłowi Antoniemu Macierewiczowi dostęp do informacji niejawnych oznaczonych klauzulą ściśle tajne. Podobnie jak w przypadku Mariusza Kamińskiego decyzja miałaby mieć związek z prowadzonymi postępowaniami prokuratorskimi.

Pod koniec lutego 2009 roku premier podtrzymał decyzję SKW. Donald Tusk podjął taką decyzję po tym, jak PiS zgłosiło go do sejmowej komisji śledczej mającej wyjaśnić okoliczności porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika.

Macierewicz odwołał się jednak od decyzji SKW i Kancelarii Premiera do sądu administracyjnego, który przyznał, że odebranie politykowi dostępu do dokumentów ściśle tajnych, było niezgodne z prawem.

To błąd premiera

Politolog Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego krytycznie ocenia decyzję Donalda Tuska o odwołaniu z funkcji szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Zdaniem politologa, należało zaczekać na opinię prezydenta. Zwłaszcza, że padały liczne zapewnienia ze strony ministrów Lecha Kaczyńskiego, iż zostanie ona przygotowana.



W opinii politologa, Donald Tusk - nawet ze swojej perspektywy - popełnił polityczny błąd.

(rk,pap)