Jose Barroso od wczoraj rozmawia z kandydatami, których zaproponowały unijne rządy. Chce bowiem już w przyszłym tygodniu ogłosić decyzję w sprawie podziału tek w nowej Komisji.
Po spotkaniu Janusz Lewandowski, obecnie europoseł Platformy Obywatelskiej, nie chciał się wypowiadać. „No comments" - mówił pytany przez dziennikarzy o przebieg rozmowy. Dodał tylko, że przewodniczący Barroso wkrótce przedstawi skład nowej Komisji.
Polski rząd niezmiennie mówi, że ubiega się o dobrą tekę gospodarczą. Wymienia rynek wewnętrzny, budżet, handel, sprawy konkurencji i przemysł. Do tej pory w Komisji mówiło się, że Janusz Lewandowski największe szanse ma na to, by objąć tekę budżetową.
Europejska prasa natomiast już miesiąc temu pisała, że sceptycznie zapatrują się na to kraje, które więcej wpłacają do unijnej kasy niż z niej otrzymują. Zamierzają bowiem ciąć wydatku w przyszłym, 7-letnim budżecie i boją się, że protestował będzie przeciwko temu komisarz z Polski, obecnie korzystającej z hojnego, unijnego wsparcia. Coraz częściej mówi się więc, że Janusz Lewandowski zamiast budżetu mógłby dostać przemysł.