Uchodźcy żalą się na słabe warunki polskich ośrodków

W wagonach jest ponad 200 obywateli Gruzji, Czeczenii i Inguszetii. Teren jest ogrodzony przez polską i niemiecką policję oraz służby graniczne. Do granicy jest stamtąd kilkaset metrów.
Z uchodźcami rozmawiają negocjatorzy policji i straży granicznej. Są także przedstawiciele niemieckiej policji i niemieckich służb granicznych.

Obcokrajowcy chcą dojechać do Strasburga, by tam złożyć zażalenie na warunki panujące w polskich ośrodkach dla uchodźców. Zapowiadają, że będą w Strasburgu demonstrować, by zwrócić uwagę na swoją sytuację. Uchodźcy, którym udzielono w Polsce azylu, skarżą się, że nie mogą zdobyć w naszym kraju pracy ani mieszkania.

Azylanci nie mają prawa przekroczenia granicy polsko-niemieckiej. Niewykluczone, że straż graniczna nakaże im opuszczenie pociągu i przewiezienie ich do polskich ośrodków dla uchodźców.