9 dni temu Ali Agca skończył 52 lata. Według mediów, po odzyskaniu wolności nie zamierza pozostać w ojczyźnie. Jednym z jego pierwszych celów ma być Rzym, gdzie chciałby odwiedzić grób Jana Pawła II. Zapowiada też napisanie książki na temat zamachu. Twierdzi, że ma zamówienie na wywiad telewizyjny za dwa miliony dolarów i prośby od ponad stu gazet o rozmowę.
Prawie trzy dekady po nieudanym zamachu na Jana Pawła II na rzymskim Placu świętego Piotra wciąż nie udało się ustalić, czy Ali Agca działał sam, czy też był uczestnikiem spisku zorganizowanego przez Związek Radziecki. Włoska gazeta "La Repubblica" przypomniała niedawno, że sam Agca podał do tej pory 50 rozmaitych wersji wydarzeń z 1981 roku.
Żadnych rewelacji nie ujawni
Emerytowany włoski sędzia śledczy Ferdinando Imposimato, komentując poniedziałkowe wyjście Mehmeta Alego Agcy z więzienia w Turcji, powiedział, że nie spodziewa się żadnych rewelacji na temat zamachu na Jana Pawła II w maju 1981 roku.
Podkreślił, że dla niego najważniejszy jest fakt, iż Agca w liście wysłanym do niego przed laty, potwierdził hipotezę o tym, że za zamachem stało KGB i inne służby specjalne dawnego bloku wschodniego.
CBS kupiło wywiad
Według Imposimato telewizja CBS przeprowadzi prawdopodobnie wywiad z Agcą, bo - jak wyjaśnił - właśnie ta amerykańska stacja cały czas utrzymywała kontakt z zamachowcem poprzez jego adwokatów.
"Przemyślana gra Agcy"
Zamachowiec zapowiada w liście do jednej z brytyjskich gazet, że wkrótce wyjawi całą prawdę o próbie zastrzelenia polskiego papieża. Zamierza też wydać książkę.
"Niewykluczone, że jest to przejaw duchowej przemiany Agcy, ale najprawdopodobniej chodzi o przemyślaną grę rynkową" - mówi Michał Olszewski z Tygodnika Powszechnego.
Wywiad z Alim Agcą przeprowadzi najprawdopodobniej telewizja CBS, która cały czas utrzymywała kontakt z zamachowcem poprzez jego adwokatów.