Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 07.04.2010

Kirgistan: opozycja przejęła władzę. Prezydent uciekł

Prezydent Kirgistanu Kurmanbek Bakijew opuścił stolicę kraju, Biszkek. Jak powiedziała agencji Reuters przedstawicielka opozycyjnej Partii Socjaldemokratycznej Galina Skripkina, prezydent poleciał małym samolotem do miasta Osz na południu Kirgistanu.

Tymczasem kirgiska opozycja ogłosiła, że przejmuje władzę w kraju. Dotychczasowy premier podpisał swoją dymisję. Utworzono rząd zaufania narodowego, na którego czele stanęła Roza Otunbajewa - jedna z liderów tulipanowej rewolucji w 2005 roku. Swego czasu pełniła funkcję wicepremiera i ministra spraw zagranicznych.

W Kirgistanie, w starciach kirgiskiej opozycji z policją, zginęło około stu osób - twierdzą źródła opozycyjne. Oficjalne dane mówią o 17 zabitych i 200 rannych.

Cały dzień walk

Demonstranci zajęli i zdewastowali budynek parlamentu w stolicy Kirgistanu, Biszkeku. Przejęli też kontrolę nad wieżą telewizyjną.

Wieczorem do zamieszek dochodziło głównie przed siedzibą rządu. Funkcjonariusze sił rządowych bronili dostępu do niej, strzelając do demonstrantów.

Opozycja domagała się dymisji władz w związku z kryzysem gospodarczym. Jeden z jej liderów Omurbek Tekebajew oświadczył, że opozycja bierze odpowiedzialność za sytuację w kraju. W najbliższym czasie mają powstać "drużyny ludowe", które zajmą się utrzymaniem porządku.

Podwyżki i polityka socjalna

Ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich Marek Matusiak mówi, że przyczyny protestów tkwią w niezadowoleniu społeczeństwa z polityki socjalnej, a także z ostatnich podwyżek cen prądu i ogrzewania. Jak dodaje ekspert, Kirgizi są również sfrustrowani z powodu rządzącego klanu. Protestują więc także przeciwko nepotyzmowi i korupcji władz. Analityk zauważa, że doszło do spontanicznej erupcji niezadowolenia społecznego.

Marek Matusiak powiedział IAR, że nie wiadomo, jak zakończy się fala protestów. Niewykluczone, że dojdzie do próby obalenia władzy, czyli powtórki z tulipanowej rewolucji z 2005 roku. Wówczas w wyniku protestów opozycji rozwiązano parlament.

Sekretarz generalny ONZ jest wstrząśnięty wydarzeniami w Kirgistanie. Ban ki-Moon zaapelował do obu stron konfliktu o powstrzymanie się od dalszej przemocy i rozpoczęcie dialogu.

rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)