Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 23.02.2010

Resort Kopacz nie chce tanich leków

Ministerstwo chce decydować po jakich cenach apteki będą mogły sprzedawać leki. Za takimi rozwiązaniami od lat lobbuje jedna z organizacji zrzeszających firmy farmaceutyczne.
Resort Kopacz nie chce tanich leków

Szykuje się kolejna afera? Resort zdrowia przygotowało nowelizację ustawy regulującą refundację leków korzystną dla jednej z organizacji zrzeszających firmy farmaceutyczne. O sprawie pisze tvp.info.

Ministerstwo kierowane przez Ewę Kopacz chce ograniczyć liczbę kupowanych leków przez Polaków. W związku z tym przygotowało nowelizację ograniczającą możliwość sprzedaży leków w promocyjnych cenach. Resort chce wprowadzić w aptekach sztywne marże na leki nie tylko wprowadzając ich górną cenę, ale także dolną. Zdaniem resortu, apteki nadmiernie stosują rabaty i promocje, sztucznie zwiększając popyt na leki. W efekcie pacjenci po okazyjnych cenach masowo kupują lekarstwa na zapas, nawet wtedy, gdy nie są im potrzebne. „Musimy ograniczyć wolną amerykankę. Polacy wyrzucają mnóstwo leków, do których dopłacamy wszyscy jako podatnicy” – argumentuje wiceminister zdrowia Marek Twardowski.

Ustawa ma trafić do konsultacji międzyresortowych. Dokument już budzi kontrowersje, głównie ze strony organizacji broniących praw pacjentów. Ich zdaniem, ceny leków znacznie wzrosną. „Ten wzrost może wynieść nawet około 16 procent. Sytuacja pacjentów znacznie się pogorszy” – uważa prezes Federacji Pacjentów Polskich Stanisław Maćkowiak.

Jak ustaliło TVP Info, nowa ustawa bardzo przypomina projekt, za którym w resorcie lobbowała jedna z organizacji zrzeszających firmy farmaceutyczne.

O wprowadzenie rozwiązań proponowanych przez Ministerstwo Zdrowia od lat zabiega Naczelna Izba Aptekarska oraz niektóre firmy farmaceutyczne. Ja pisze portal tvp.info za identycznymi rozwiązaniami opowiadał się Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego. W swoim projekcie zmian postulował wprowadzenie rozwiązań ograniczających obniżki leków. Projekt podpisał Wojciech Kuźmierkiewicz, wiceprezes związku i dyrektor do spraw polityki przemysłowej koncernu Polpharma. „W tym przypadku nie było żadnego nielegalnego lobbingu” – zarzeka się Kuźmierkiewicz.

Portal tvp.info pisze również o interpelacji Ewy Kopacz sprzed kilku lat. Obecna minister zdecydowanie wypowiadała się przeciw proponowanemu już wtedy pomysłowi wprowadzenia sztywnych marż. Dlaczego zmieniła zdanie? „To rozwiązanie sprawdza się w innych krajach. Każdy czasami się myli. Sztuką jest się przyznać, że wie myliło” – podkreśla minister.

sż,tvp.info