Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 14.02.2010

Wojsko na ulicach miasta, żołnierze zdobywają twierdzę talibów

Wojska NATO, prowadzące ofensywę w prowincji Helmand, przejęły dużą część miasta Mardża, uważanego za twierdzę talibów.

W ciągu dwóch dni operacji zginęło dwóch żołnierzy koalicji - Brytyjczyk i Amerykanin oraz 27 bojowników talibańskich. Wcześniej pojawiły się informacje, ze śmierć poniosło pięciu żołnierzy NATO. Siedmiu afgańskich cywilów zostało rannych.

Według wojsk NATO, rebelianci na razie unikają bezpośrednich starć z oddziałami koalicji. Żołnierze Sojuszu, zdobywający miasto Mardża, napotykają jednak na ostrzał snajperów i bojowników, ukrytych w okopach. Saperzy rozminowują kolejne budynki i ulice, uzbrojone w tysiące bomb domowej produkcji, i powoli przesuwają się w głąb miasta. Żołnierze trafili w mieście na dwa duże składowiska azotanu amonowego, używanego do produkcji materiałów wybuchowych. Talibowie ukryli tam 4 tony tej substancji.

Wojska NATO określiły pierwsze dwa dni ofensywy jako sukces. Przedstawiciele wojsk koalicji dwukrotnie spotkali się z cywilnymi mieszkańcami regionu, w którym toczy się ofensywa. Według doniesień NATO, rozmowy przebiegły w dobrej atmosferze. Oba spotkania wpisują się w strategię Sojuszu, który chce zyskać wśród ludności cywilnej poparcie dla walki z talibami.

W rejonie Mardży zamieszkiwanym przez około 125 tysięcy ludzi znajdują się jedne z największych w Afganistanie uprawy maku opiumowego. Są one głównym źródłem dochodów miejscowej ludności, a pieniądze z narkotyków przeznaczane są na zakupy broni przez talibów.

Operacja Musztarak to największa ofensywa NATO od 2001 roku, gdy siły sojusznicze obaliły tu reżim talibów. Ofensywa ma na celu wyparcie talibów z Helmand, prowincji, która jest bastionem ekstremistów. Stąd talibowie przeprowadzają zbrojne wypady przeciw siłom międzynarodowym oraz władzom afgańskim.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)