Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 18.06.2010

Syn Bakijewa dostał azyl w Wielkiej Brytanii

Maksym Bakijew, 33-letni syn obalonego w kwietniu prezydenta Kirgistanu Kurmanbeka Bakijewa, otrzymał tymczasowy azyl w Wielkiej Brytanii - poinformowała agencja Press Association, powołując się na londyńską kancelarię prawną Carter Ruck.
Kurmanbek BakijewKurmanbek Bakijewfot. East News

Informacji tej nie potwierdziło na razie brytyjskie Home Office, odpowiadające za azyl i sprawy imigracyjne.

Kozioł ofiarny?

Press Association przytacza fragment oświadczenia Maksyma Bakijewa, w którym twierdzi on, że przedstawiciele nowych władz Kirgistanu obciążają go winą za krwawe zamieszki etniczne w tym kraju. Syn obalonego prezydenta uważa, że próbuje się z niego zrobić kozła ofiarnego, obwiniając go za chaos w Kirgistanie.

W starciach między Kirgizami i Uzbekami, które wybuchły w zeszłym tygodniu w Oszu i Dżalalabadzie, zginęły co najmniej 192 osoby i ponad 2 tys. zostało rannych. Oba regiony są uważane za bastion zwolenników Bakijewa.

Rząd tymczasowy, który objął władzę w Biszkeku po obaleniu Bakijewa, oskarża krewnych byłego szefa państwa o finansowanie zamieszek etnicznych. Szczególnie winny jest, zdaniem rządu, najmłodszy syn - Maksym i władze w Biszkeku domagają się jego ekstradycji. Maksym Bakijew oskarżony jest również o korupcję.

Najmłodszy syn Kurmanbeka Bakijewa został mianowany w lutym na stanowisko szefa państwowej agencji inwestycyjnej. Kiedy w kwietniu obalono jego ojca, był w drodze na forum gospodarcze w Waszyngtonie; od tego czasu jego miejsce pobytu pozostawało nieznane.

Młody Bakijew przyleciał w poniedziałek do Wielkiej Brytanii wynajętym samolotem i poprosił o azyl, gdy został zatrzymany.

sm