Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 02.07.2019

Uzgodniono kandydata na szefa KE. Szczyt UE osiągnął porozumienie

Jest porozumienie w sprawie najważniejszych stanowisk w Unii Europejskiej. Europejscy przywódcy podjęli decyzję w tej sprawie na szczycie w Brukseli. Ustalenia w sprawie nowej kandydatki na przewodniczącą Komisji Europejskiej musi jeszcze zaakceptować Parlament Europejski.
Posłuchaj
  • Poruszenie w PE po doniesieniach ze szczytu UE. Relacja Karola Surówki (IAR)
  • Szczyt UE w sprawie stanowisk osiągnął porozumienie. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Czytaj także

To było już drugie podejście unijnych liderów. Wczoraj przez prawie 19 godzin negocjacji nie udało im się dojść do porozumienia.

Potwierdziły się nieoficjalne informacje sprzed kilku godzin - unijni przywódcy ustalili, że przewodniczącą Komisji Europejskiej będzie obecna minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen.

To na razie ustalenia liderów, teraz musi ją jeszcze zaakceptować Parlament Europejski. 

Ursula von der Leyen uważana za bliską sojuszniczkę kanclerz Niemiec Angelę Merkel, pokazuje jastrzębie podejście do Rosji, ma więc bliskie do Polski spojrzenie, kładzie nacisk na kwestie bezpieczeństwa i obrony i była zwolenniczką wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

CZYTAJ TAKŻE: KANDYDATKA NA SZEFA KE: "WYWAŻONA JAK MERKEL" >>>

Nieoficjalnie wiadomo, że w sprawie obsady stanowisk Niemcy porozumiały się wcześniej z Francją - Niemka będzie więc szefową Komisji Europejskiej, a Francuzka Christine Lagarde prezesem Europejskiego Banku Centralnego.

Z kolei nowym przewodniczącym Rady Europejskiej, następcą Donalda Tuska będzie Belg Charles Michel, natomiast szefem unijnej dyplomacji Hiszpan Joseph Borrell.

CZYTAJ TAKŻE: SZCZYT W SPRAWIE OBSADY STANOWISK. PREMIER ZAPROSIŁ URSULĘ VON DER LEYEN DO POLSKI >>>

Jest protest europosłów z SPD i z partii Zielonych

Niemieccy europosłowie z SPD oraz z partii Zielonych zapowiadają tymczasem, że nie poprą kandydatury Ursuli von der Leyen na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej. Niemiecka lewica w dalszym ciągu popiera Fransa Timmermansa.

Kandydaturę von der Leyen ostro skrytykował były szef SPD i były przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz. "Ursula von der Leyen jest najgorszym ministrem w niemieckim rządzie" - powiedział Schulz w tygodniku "Der Spiegel", sugerując, że nie posiada ona wystarczających kwalifikacji, aby objąć stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej. Jego zdaniem, wybór von der Leyen byłby zwycięstwem Viktora Orbana i krajów wschodniej Europy. Europoseł partii Zielonych Sven Giegold komentując na Twitterze kandydaturę von der Leyen napisał, że Europa zasłużyła na coś lepszego. Z kolei Udo Bullman z SPD powiedział, że z punktu widzenia socjaldemokratów w Parlamencie Europejskim ten wybór jest nie do zaakceptowania.

"Bild Zeitung" twierdzi, że ewentualny wybór Ursuli von der Leyen na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej byłby polityczną sensacją i osobistym sukcesem Angeli Merkel. 

IAR/agkm