"Każdego roku leśnicy usuwają z lasów tyle śmieci, że mogłyby wypełnić ponad tysiąc wagonów kolejowych. Kosztuje to blisko 20 mln zł. Niestety, mimo regularnego sprzątania, kolejne tony odpadów trafiają do lasu" - czytamy na stronie prezydent.pl.
20 września odbędzie się oficjalna inauguracja akcji. Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda wraz z uczniami, harcerzami, członkami Ligi Ochrony Przyrody, żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej oraz leśnikami posprzątają fragment Puszczy Białej w pobliżu Broku.
Zachęta do dbania o przyrodę
Do sprzątania lasów zachęcają również Lasy Państwowe. Na stronie internetowej lasy.gov.pl można się dowiedzieć więcej o samej akcji. Zamieszczono tam także interaktywną mapę, z której można się dowiedzieć, gdzie jest najbliższe biuro nadleśnictwa.
Dla osób, które chciałyby pomagać częściej, leśnicy przygotowali akcję #zabierz5zlasu.
Leśnicy informują, że mimo regularnego sprzątania lasów, kolejne śmieci ciągle do nich trafiają. W zeszłym roku leśnicy wywieźli z lasów 109 tys. m sześc. śmieci, które mogłyby się zmieścić w tysiącu wagonów kolejowych. Lasy Państwowe na sprzątanie lasów wydają rocznie ok. 20 mln zł.
Rosnący problem
Śmieci w lesie to nie tylko problem estetyczny. Rozkładając się, często uwalniają chemiczne substancje, które mogą skazić powietrze, glebę i wodę, także tę pitną. To również zagrożenie dla zwierząt. Śmiertelnym niebezpieczeństwem może być dla nich plastikowa butelka czy pusta puszka po konserwie.
Akcja "sprzątaMY" ma związek z globalną inicjatywą "Sprzątania świata". W Polsce "Sprzątanie świata" odbędzie się już po raz 26. Jego inicjatorką była Mira Stanisławska-Meysztowicz.
prezydent.pl/st