Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Bartłomiej Bitner 04.05.2020

Prezydent pamięta o Sybirakach. Andrzej Duda złożył projekt ustawy o finansowej pomocy

To była niezbyt głośna, ale niezwykle ważna inicjatywa. Prezydent Andrzej Duda w 2018 r. złożył do Sejmu projekt ustawy o finansowej pomocy Polakom przebywającym w latach 1939-1956 na zsyłce w ZSRR. Po to, aby tzw. Sybiracy mogli otrzymać zadośćuczynienie za krzywdy poniesione w wyniku deportacji.

Temat rekompensat dla Sybiraków w przestrzeni publicznej pojawia się od wielu lat. Już w 2009 r. ówczesny prezydent Lech Kaczyński złożył w Sejmie stosowny projekt ustawy. Zakładał on jednorazową finansową pomoc w wysokości 400 zł za każdy miesiąc zesłania. Rząd PO-PSL jednak tej ustawy nie przyjął i popadła w zapomnienie.

NAC syberia 1200.jpg
Historycy IPN: deportacje Polaków w głąb Związku Sowieckiego obalają sowiecką narrację historyczną

200 zł za każdy miesiąc zsyłki

Po dziewięciu latach sprawa wróciła do parlamentu. W listopadzie 2018 r. o tym, że trzeba wreszcie wesprzeć Polaków represjonowanych w ZSRR, przypomniał Andrzej Duda. Prezydent zaproponował, składając do Sejmu swój projekt uchwały, by Sybiracy za każdy miesiąc zsyłki otrzymali 200 zł. Pamiętający czasy wojny starsi ludzie, często schorowani i żyjący w ubogich warunkach, bardzo się z tego ucieszyli. Zwłaszcza że jedyną finansową pomocą, na jaką mogli liczyć, stanowiły tylko uprawnienia kombatanckie, w tym m.in. 144, 25 zł miesięcznie dodatku kombatanckiego i 168,71 zł ryczałtu energetycznego.

deportacja_gułag_kołyma663wiki.jpg
Zesłani na wieczne osiedlenie

"Wniesiona do Sejmu inicjatywa prezydenta ma na celu zadośćuczynić polskim obywatelom, przebywającym w latach 1939-1956 na zesłaniu lub deportacji w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, za doznane krzywdy. Zadośćuczynienie to ma polegać na przyznaniu jednorazowego świadczenia pieniężnego w wysokości proporcjonalnej do okresu przebywania na zesłaniu lub deportacji w ZSRR (200 zł za każdy pełny miesiąc okresu podlegania represjom w latach 1939-1956, jednak nie mniej niż 2400 zł)" - zakomunikowano wówczas na stronie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

"To próba zadośćuczynienia"

Jak dodano, inicjatywa ta zmierza do zniwelowania dotychczasowych nierówności i umożliwienia zaspokojenia słusznych roszczeń Sybiraków, którzy do tej pory nie otrzymali rekompensaty za doznane cierpienia. 6 grudnia 2018 r., gdy posłowie w Sejmie pochylali się nad projektem ustawy, przypomniał o tym Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta. Podkreślił, że projekt stanowi jedynie próbę zadośćuczynienia osobom zesłanym na Sybir za stracone lata życia.

- Proponowana ustawa przewiduje przyznanie świadczenia pieniężnego w wysokości proporcjonalnej do okresu pobytu na zesłaniu lub deportacji w ZSRR - wskazał wówczas Andrzej Dera. I przypomniał, jaka suma z budżetu państwa jest potrzebna na te rekompensaty. - To kwota ok. 325 mln zł - podkreślił.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Warszawa pamięta o Sybirakach. 80. rocznica pierwszej deportacji Polaków w głąb ZSRR

Wyliczenia oparte były na danych Urzędu ds. Kombatantów. Zgodnie z nimi szacunkowa liczba osób, która jesienią 2018 r. kwalifikowała się do uzyskania świadczenia, wynosiła ok. 24 tys. 600. Ponieważ Sybiracy przebywali na zesłaniu średnio 66 miesięcy, przez co przysługiwałoby im 13 tys. 200 zł odszkodowania, to w przypadku wypłaty zadośćuczynienia wszystkim żyjącym zesłanym na Sybir całkowity koszt pomocy wyniósłby wspomniane przez Andrzeja Derę 325 mln zł.

mid-20207201.jpg
IPN publikuje wspomnienia deportowanej do Rosji Polki

"To próba zadośćuczynienia"

W grudniu 2018 r. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy. Zyskał aprobatę posłów wszystkich, w tym także opozycyjnych klubów parlamentarnych. Następnie trafił do sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Sławomir Piechota z PO podczas czytania projektu ustawy zaznaczył, że jego ugrupowanie uznało go za wartościowe uzupełnienie systemu, który służy wsparciu osób poszkodowanych w czasie wojny i okresu powojennego w okresie dyktatury, zaś Józef Brynkus z ruchu Kukiz’15 dodał, że przygotowana przez prezydenta ustawa dopełnia obowiązujące w Polsce prawo dotyczące kombatantów i osób represjonowanych.

- Jest ważna ze względów prawnych, społecznych, a także godnościowych - podkreślił parlamentarzysta Kukiz'15.

bb