Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Przemysław Goławski 17.03.2020

"Apelujemy o rozsądek". Eksperci o "łańcuszkach" z informacjami o koronawirusie i ibuprofenie

Informacji o zabójczym wpływie ibuprofenu w zetknięciu z koronawirusem nie są potwierdzone - podkreślają eksperci. - Liczba przypadków zakażeń wywołanych przez koronawirusa stale rośnie, co niepokoi społeczeństwo – mówi Portalowi PolskieRadio24.pl dr hab. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych, apelując o spokój. Do nieulegania panice wzywa także wirusolog prof. Włodzimierz Gut.

W internecie gwałtownie wzrosła liczba informacji na temat koronawirusa przekazywanych przez użytkowników rożnych sieci społecznościowych. Niektóre wiadomości opatrzone są komentarzem, że publikują je lekarze z ośrodków badań nad nowym patogenem. "Antywirusowe łańcuszki" wysyłane są również w SMS-ach i mailach.

Jak mówi dr hab. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, specjalista chorób zakaźnych, wiele jest różnych, zwykle niesprawdzonych doniesień dotyczących np. potencjalnych interakcji lekowych.

Rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji

1200 witrus.jpg
Koronawirus a fake newsy. Obalamy fałszywe informacje dot. sytuacji w Polsce

- To wywołuje silne obawy pacjentów. W dobie internetu i mediów społecznościowych, elektryzująca, choć niesprawdzona informacja szybko jest szeroko rozpowszechniana – podkreśla lekarz.

Ostatnio pojawiły się opinie, by osoby, które mają gorączkę lub podejrzewane są o zakażenie koronawirusem unikały przyjmowania ibuprofenu. - Źródłem niepokoju jest wypowiedź Jean-Louisa Montastruca, szefa farmakologii w szpitalu w Tuluzie, który powiedział radiu RTL, że "leki przeciwzapalne zwiększają ryzyko powikłań w przypadku gorączki lub infekcji" - wyjaśnia dr Kuchar.

Sprzeczne zalecenia

- Jest to wypowiedź oparta jedynie na przypuszczeniach. Brak badań klinicznych potwierdzających te obawy – podkreśla ekspert i dodaje, że w związku z brakiem weryfikacji takich doniesień jest np. zupełnie inne stanowisko brytyjskiego National Health Service, publicznej służby zdrowia Wielkiej Brytanii. - NHS na swoich stronach zaleca przyjmowanie środków przeciwbólowych, takich jak paracetamol i ibuprofen, w celu łagodzenia objawów ostrych infekcji dróg oddechowych – mówi lekarz.

Przykładowe łańcuszki z informacjami o koronawirusie

Najnowsze informacje z Uniwersytetu Wiedeńskiego, Departament Badan: Proszę powiedzieć wszystkim ludziom, którzy maja objawy lub obawiają się korony, gdy dostana bólu głowy, silnego bólu głowy, infekcji gardła, kaszlu lub gorąca - nie należy przyjmować Ibuprofenu, ponieważ odkryto, ze zwiększa on szybkość rozmnażania koronawirusa COVID-19 w organizmie i to jest powód, dla którego ludzie we Włoszech osiągnęli obecny zły stan i szybki rozprzestrzenianie się - najlepiej w tym przypadku paracetamol lub aspiryna - przekaż wiadomość wszystkim, których znasz, aby ochronić ich przed tą chorobą / kryzysem.

W szpitalu uniwersyteckim w Tuluzie we Francji występują cztery bardzo krytyczne przypadki koronawirusa u osób w wieku 18/24 lat i 32 lata, które nie maja żadnych problemów zdrowotnych. Ich problemem jest to, że kiedy wszyscy wydawali się mieć objawy, wszyscy brali środki przeciwbolowe, takie jak ibuprofen, voltaren, profenid i inne leki przeciwbólowe zawierające kortyzon. Jako środek ostrożności, należy unikać tych leków dla każdego, kto ma objawy. Zawsze powinieneś skonsultować się z lekarzem. Wadze francuskie zaczęły szeroko rozpowszechniać te informacje.

Konieczny rozsądek

koronavirus 1200 pap.jpg
Jak się chronić i do kogo się zgłosić? Wszystko, co musisz wiedzieć o koronawirusie

W rozmowie z Portalem PolskieRadio24.pl do "łańcuszków" odniósł się także wirusolog prof. Włodzimierz Gut z Zakładu Wirusologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, doradca Głównego Inspektora Sanitarnego. Wyjaśnił, że nie można jednoznacznie zdementować ani potwierdzić przekazywanych informacji dotyczących ibuprofenu.

Zaznaczył, że każde przyjmowane leki wpływają na reakcje organizmu, szczególnie w sytuacji infekcji wirusowej i leków obniżających temperaturę. Apeluje równocześnie o rozsądek i poleganie na sprawdzonych opiniach lekarzy.

Ostrożne podejście do rewelacji

- Trzeba zwrócić uwagę, że każdy lek, który zmienia parametry naszego organizmu, może wpływać na chorobę. W przypadku wirusów organizm broni się podniesieniem temperatury w celu zwiększenia ilości błędów w procesach namnażania wirusa. Obniżenie temperatury może być w tym wypadku niekorzystne – wyjaśnia prof. Gut.

O zachowanie spokoju apeluje także dr hab. Ernest Kuchar. - W obecnej sytuacji należy z ostrożnością podchodzić do rewelacji i do czasu wydania oficjalnych zaleceń kontynuować dotychczasowe leczenie – podkreśla specjalista chorób zakaźnych.

Jak się chronić przed koronawirusem (PAP) Jak się chronić przed koronawirusem (PAP)

Przemysław Goławski