- Na pandemię wirusa chcemy odpowiedzieć powszechnością modlitwy, współczucia, czułości - mówił w niedzielę papież Franciszek. Wezwanie to papież skierował po modlitwie Anioł Pański.
W południe dzwony będą wzywać do modlitwy. Episkopat odpowiada na prośbę papieża ws. koronawirusa
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w odpowiedzi na apel papieża Franciszka poprosił, aby o godzinie 12 we wszystkich katedrach i kościołach w Polsce biskupi i kapłani odmówili "Anioł Pański", modlitwę "Ojcze nasz" i trzy razy "Zdrowaś Maryjo" w intencji ustania epidemii, za chorych, za służby medyczne i za zmarłych. Zaapelował także o uruchomienie w tym czasie w parafiach kościelnych dzwonów, począwszy od Zygmunta w katedrze na krakowskim Wawelu.
"Wybiega też myślami w przyszłość"
Dźwięk Zygmunta rozległ się w Krakowie w samo południe. - Sygnał wawelskiego dzwonu jednoczy od lat Polaków w ważnych okolicznościach - zaznaczył ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz wawelskiej katedry.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] "Wielkanoc nie może być przeniesiona na inny termin". Wytyczne Kościoła w związku z epidemią koronawirusa
Jak podkreślił, dzwon Zygmunta "przywołuje nas wszystkich ze względu na wielkie okoliczności". - Po to, byśmy mogli nie tylko go usłyszeć, ale uświadomić sobie, że on nas wzywa do pozytywnej odpowiedzi na głos papieża Franciszka. Przy takich okazjach dzwon Zygmunta mówi nie tylko o tym, co dzieje się dzisiaj. Wybiega także myślami w przyszłość, a ta przyszłość jest dla nas bardzo ważna - zaznaczył ks. Zdzisław Sochacki.
"Zjednoczmy głosy, wznosząc je ku Niebu". Wezwanie modlitewne papieża Franciszka
Zygmunt - ufundowany przez króla Zygmunta Starego - bije zawsze podczas świąt kościelnych, największych uroczystości kościelnych i w najważniejszych dla Polaków chwilach.
bb