Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Sylwia Mróz 12.08.2010

Tablica oficjalnie odsłonięta. "Hańba, hańba"

Na Pałacu Prezydenckim od strony Krakowskiego Przedmieścia, odsłonięto tablcę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej.
Tablica upamiętniająca ofiary katastrofyTablica upamiętniająca ofiary katastrofy(fot. TVP Info)

Tablicę zamontowano nieoczekiwanie w ciagu godziny, zaraz po tym jak stołeczny ratusz poinformował o tym, że konserwator wyraził rano zgodę się na upamiętnienie ofiar, w formie zaproponowanej przez Kancelarię Prezydenta.

Kilka sekund po odsłonięciu rozległy się oklaski a zaraz potem dały się słyszeć okrzyki sprzeciwu. W uroczystości wzięli udział szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski oraz wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. Jak ustalili dziennikarze, na tablicy znalazły się słowa: "W tym miejscu w dniach żałoby po katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010, w której zginęło 96 osób, wśród nich prezydent RP Lech Kaczyński z żoną i były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, obok krzyża postawionego przez harcerzy gromadzili się Polacy, zjednoczeni bólem i troską o losy państwa". Na górze nad napisem jest mały krzyż, a pod napisem harcerska lilijka.

Pod tablicą złożono wieniec z biało-czerwonych kwiatów i zapalono znicze.
Podczas odsłonięcia tablicy zebrani wokół ludzie skandowali: "hańba, hańba", "to przykład arogancji władzy". Zdaniem osób czuwających przy krzyżu "smoleńskim" tablica nie jest dość okazałym upamiętnieniem ofiar. Ich zdaniem powinny być upamiętnione pomnikiem, a nie tablicą.


"By zapobiec awanturze"

Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski ma nadzieję, że montaż tablicy będzie pierwszym krokiem do zakończenia sporu o krzyż przed Pałrezydenckim. Podczas spotkania z dziennikarzami po uroczystości, Jacek Michałowski przypomniał, że prezydent Bronisław Komorowski obiecał tablicę upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej i z tej obietnicy się wywiązuje. Dodał, że w kaplicy Pałacu Prezydenckiego zostanie wmurowana druga tablica, która upamiętni pracowników Kancelarii, którzy zginęli w katastrofie.

Minister wyjaśnił, że przyspieszony tryb załatwienia sprawy miał zapobiec ewentualnej awanturze o tablicę. Przypomniał przy tym wydarzenia sprzed kilku dni, gdy nie powiodła się próba przeniesienia krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. Jacek Michałowski podkreślił, że z tego powodu zrezygnowano z dużej uroczystości z udziałem rodzin ofiar i harcerzy. Minister zapewnił, że w najbliższym czasie kancelaria zorganizuje uroczystość, na którą zaprosi wszystkich, którzy przeżywali żałobę narodową na Krakowskim Przedmieściu.

Kancelaria w przesłanym w środę wniosku proponuje, aby tablica została umieszczona na Pałacu Prezydenckim od strony Krakowskiego Przedmieścia. W środę Kancelaria Prezydenta wydała oświadczenie, że wraz z władzami miasta i innymi partnerami intensywnie pracuje nad tym, by odpowiednio upamiętnić prezydenta Lecha Kaczyńskiego i inne ofiary katastrofy z 10 kwietnia.

Ludzie czuwający pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim zapowiadają tymczasem, że nie opuszczą tego miejsca dopóki nie będzie oficjalnej zgody na budowę tam pomnika lub tablicy upamiętniającej ofiary. Niektórzy czuwają już kilkanaście nocy, przyjechali też z różnych stron Polski.

Zastępca dyrektora Gabinetu Politycznego prezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak tłumaczy, że Pałac Prezydencki jest wpisany do rejestru zabytków i potrzebna jest zgoda, oraz wytyczne konserwatora zabytków w tej kwestii.

sm, Informacyjna Agencja Radiowa(IAR), Edyta Poźniak