W przyszłym tygodniu przed Pałac Prezydencki dotrą pierwsze z serii pielgrzymek zapowiadanych przez Społeczny Komitet Obrony Krzyża. Protestujący mówią, że pielgrzymki do krzyża będą organizowali dopóki Kancelaria prezydenta nie podejmie z nimi rozmów, na temat budowy pomnika upamiętniającego ofiary tragedii smoleńskiej.
Wierni z kilkunastu sprzyjających protestującym parafii już zapowiedzieli, że przyszłym tygodniu pojawią się przed krzyżem - mówi Włodzimierz Kaczanow ze Społecznego Komitetu Obrony Krzyża. W pierwszej kolejności będą to pielgrzymki z Krosna, Tarnowa, Nowego Sącza i Olsztyna.
Kilkudziesięcioosobowe pielgrzymki z różnych regionów Polski od przyszłego tygodnia mają codziennie pojawiać się pod Pałacem Prezydenckim. Największa ogólnopolska pielgrzymka ma przybyć do Warszawy 10 września, kiedy to mija piąty miesiąc od katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem - zapowiada Dariusz Wernicki. Pielgrzymi mają pojawić się na Krakowskim Przedmieściu z biało-czerwonymi wstążkami i zapalonymi świecami - mówi Dariusz Wernicki.
Obrońcy krzyża zamierzają też poprosić o wstawiennictwo Watykan, aby zwiększyć presję na Pałac Prezydencki i skłonić Kancelarię do zgody na budowę przed Pałacem Prezydenkim pomnika upamiętniającego ofiary tragedii smoleńskiej. Przedstawiciele Komitetu Obrony Krzyża do Watykanu wyjadą jeszcze dziś. Krzysztof Plewka członek delegacji liczy, że jeśli nie uda im się spotkać z Papieżem Benedyktem XVI osobiście, ich stanowisko przedstawią mu Watykańscy urzędnicy. Obrońcy krzyża zapowiadają, że protest będzie trwał dopóki Kancelaria Prezydenta nie zapewni ich, że przed Pałacem Prezydenckim powstanie pomnik upamiętniający tragicznie zmarłego Prezydent Lecha Kaczyńskiego oraz inne ofiary tragedii Smoleńskiej.
"Nie będzie pomnika przed Pałacem"
Tymczasem prezydent stolicy zamierza spytać mieszkańców Warszawy, czy chcą kolejnego pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej. Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że w przypadku wygranej w wyborach samorządowych zamierza zlecić badania opinii publicznej wśród warszawiaków w tej sprawie.
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz dodała jednak, że w grę na pewno nie wchodzi pomnik przed Pałacem Prezydenckim. Teren łącznie ze Starówką jest zabytkowy i wpisany na światową listę UNESCO, więc nie można ingerować w jego architekturę.
Prezydent stolicy przyznaje, że osoby które koczują przed krzyżem są uciążliwi dla miasta. Podkreśla jednak, że demokracja przyznaje im prawo do wyrażania swoich poglądów.