"Jeśli już skończyliście to wypad". Brutalne pobicie dziennikarza TVP
Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Czytaj także:
Po ogłoszeniu wyroku rozpoczęły się protesty w całej Polsce organizowane m.in. przez "Strajk kobiet". Manifestujący przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego protestowali m.in. pod domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą PiS w Warszawie oraz na ulicach wielu miast w Polsce. W niedzielę protestujący profanowali także kościoły.
Aktywista LGBT sugeruje, że "księża zostaną wywiezieni na taczkach". Internauci oburzeni
Atak na dziennikarzy
Do protestów doszło również w Poznaniu. Demonstracje relacjonowali m.in. dziennikarze TVP3 Poznań. Reporter i operator telewizji publicznej spotkali protestujących na ul. 23 lutego. Doszło tam do niebezpiecznego zdarzenia.
"Samochód Telewizji Polskiej zatrzymał się na pasach, aby przepuścić demonstrantów wracających z protestu pod siedzibą poznańskiego oddziału Prawa i Sprawiedliwości. Pod adresem dziennikarza i operatora padły słowa obraźliwe słowa, a po chwili demonstranci uderzeniami i kopniakami zaczęli demolować samochód, a ktoś rzucił w pojazd szklaną butelką. Samochód ekipy telewizyjnej ma uszkodzone drzwi, maskę oraz lusterko" - czytamy na stronie.
Sprawa została zgłoszona na policję.
tvp.info/poznan.tvp.pl/PAP/twitter.com
pb