Tematem przewodnim nabożeństwa była ofiara krwi Chrystusa i odkupienie.
W homilii skupił się na ofierze Chrystusa, wspomniał o cierpieniach wiernych dających świadectwo wierze na przestrzeni wieków, chorych, starych i niepełnosprawnych. Papież nawiązał też do sprawy pedofilii wsród księży: "I tu myślę również o bezbrzeżnym cierpieniu z powodu nadużyć wobec dzieci, zwłaszcza w Kościele i przez jego duchownych. Przede wszystkim chcę wyrazić mój głęboki smutek niewinnym ofiarom tych niewypowiedzianych występków, a także nadzieję, że potęga łaski chrystusowej, jego ofiara i pogodzenie, wniosą głębokie uzdrowienie i spokój w ich życie. Odczuwam też, wraz z wami, wstyd i upokorzenie, któreśmy wszyscy cierpieli przez te grzechy" - powiedział papież podczas mszy w wielkiej Katedrze Westminsterskiej w Londynie .
Już na długo przed tą mszą w przed Katedrą zgromadził się wielki tłum ze wszystkich diecezji w Anglii, Szkocji i Walii. Wewnątrz znaleźli się tylko zaproszeni goście, w tym wybitne osobistości z obecnym premierem, Davidem Cameronem, z którym papież spotkał się tuż przed nabożeństwem. Obecny był też były premier, Tony Blair, który po swej dymisji przyjął katolicyzm.
Papież pojawił się w katedrze westminsterskiej wkrótce po 10-tej czasu brytyjskiego w czerwonych szatach symbolizujących krew Jezusa przelaną na krzyżu.
Spotkanie z premierem
Benedykt XVI spotkał się rano z brytyjskim premierem Davidem Cameronem, który wczoraj był nieobecny podczas jego historycznego wystąpienia w wielkiej sali parlamentu w Westminsterze.
Po tym spotkaniu udał się na nabożeństwo w katolickiej katedrze westminsterskiej. Jest to trzeci dzień pielgrzymki papieża do Wielkiej Brytanii.
Papież rozmawiał z Davidem Cameronem o jego przewodniej idei wielkiego społeczeństwa - oddania w ręce lokalnych społeczności wielu inicjatyw dotychczas zmonopolizowanych przez państwo. Obejmuje to również wiele sfer, w których tradycyjnie angażuje się Kościół Katolicki, od edukacji, przez opiekę nad chorymi, po posługę dla ubogich i starszych.
Innym tematem rozmowy była pomoc międzynarodowa, do której zarówno Kościół, jak i rząd brytyjski przykładają wielką wagę. Papież chwalił wczoraj ten aspekt polityki brytyjskiej. Fundusz pomocy międzynarodowej, jako jedyny poza służbą zdrowia, został wyłączony z programu wielkich cięć budżetowych obecnego rządu brytyjskiego.
Media: uprzejmy, starszy dżentelmen
Brytyjskie media różnie komentują słowa, jakie wypowiedział wczoraj papież Benedykt XVI w 2 dniu wizyty w Wielkiej Brytanii. Papież przemawiał aż 5 razy - na spotkaniu z nauczycielami i wychowankami katolickich szkół, z przedstawicielami innych religii, z anglikańskim arcybiskupem Canterbury, w Parlamencie i w Opactwie Westminsterskim na ekumenicznym nabożeństwie.
Dziennik "Daily Telegraph" odczytał słowa papieża w parlamencie jako zarzut, że religia i wiara są dziś marginalizowane w świeckim państwie. Ale "Independent" uznał te same słowa za apel, aby docenić wartości, jakie wnoszą one do życia społecznego. Komentator BBC uważa, że papież starał się nadać swoim wypowiedziom jak najbardziej pozytywny ton, zarówno przemawiając do dzieci, jak i do przewódców religijnych i polityków.
Brytyjscy katolicy są zadowoleni z obecności papieża i dają wyraz swemu entuzjazmowi na trasach jego przejazdu. Ale i z różnych niekatolickich źródeł - w prasie, w wypowiedziach dla radia i telewizji - można wyczytać ton miłego zaskoczenia, że Benedykt XVI nie jawi się jako surowa twarz katolickiej ortodoksji, lecz jako lekko zakłopotany i nieśmiały, ale czasem wyraźnie zadowolony, uprzejmy starszy dżentelmen, który - jak pisze "Daily Telegraph" - spóźnia się wprawdzie notorycznie na wszystkie starannie przygotowane uroczystości, ale tylko dlatego, że nie chce urazić swoich poprzednich gospodarzy pospiesznym odjazdem.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)