Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 19.10.2010

Premier: wzywam do spokoju

Szef rządu zobowiązał służby państwowe, by udzieliły ochrony tam, gdzie w związku z napaścią wzrosło poczucie zagrożenia.
Premier Donald TuskPremier Donald Tuskfot. PAP

- Chcę złożyć kondolencje najbliższym i całemu środowisku politycznemu. To dramat, którzy przeżywamy wszyscy – mówił szef rządu Donald Tusk po ataku na biuro PiS w Łodzi.

Szef rządu wyraził solidarność rodzinami ofiar i z walczącym o życie rannym, Pawłem Kowalskim.

Ochrona dla zagrożonych

Premier zapowiedział, że służby państwowe które wyjaśniają tragedię, zostały też zobowiązane do zabezpieczenia miejsc w których poczucie zagrożenia w związku z tym dramatem się pojawiło. Zapowiedział, że wieczorem odbierze od ministra SWiA szczegółowy raport w tej sprawie.

Tusk ocenił, że wszystko wskazuje na to, że napaść miała podłoże polityczne. - W tym momencie wyzwaniem największym dla nas wszystkich jest poważna refleksja nad dzisiejszą Polską, po to by ten jednostkowy, mam nadzieję, atak szaleńca nie stał się początkiem czegoś bardzo złego w Polsce – mówił Donald Tusk.

Szef rządu wzywał do spokoju. - Proszę, żeby poważną refleksję przedłożyć nad polityczne emocje – mówił. Apelował o „wspólne działania na rzecz wygaszenia konfliktu i zaciekłości”. - To ostatni moment, aby temperaturę polityczną sporów doprowadzić do normalności, a nie do stanu wrzenia – powiedział.

"Przemoc nie jest czymś normalnym"

Premier podkreślił, że "ta niepotrzebna i tragiczna śmierć nie może być dla nikogo pretekstem, aby polityka w Polsce stała sie sceną wyłącznie ziejących do siebie nienawiścią polityków". Donald Tusk dodał, że musi być odwrotnie. "Nikt nie chce, aby przyszłość Polski przypominała dramaty innych krajów gdzie przemoc w polityce jest czymś normalnym. W Polsce to jest coś nienormalnego"- mówił premier.

Tusk podkreślił, że "ten dzień powinien być upomnieniem, dla tych, którzy z życia publicznwego chcą uczynić piekło negatywnych emocji". "Sam dołożę starań aby te słowa nie były wezwaniem bez echa" - mówił premier. Donald Tusk zaapelował, aby wszystkie komentarze cechowała obywatelska odpowiedzialność.

Po ataku napastnika w Łodzi jedna osoba zginęła a jedna jest ciężko ranna

agkm, polskieradio.pl, IAR