Ordynator "kliniki horroru" skazany

To jeden z największych skandali we włoskiej służbie zdrowia w ostatnich latach.
Karę sześciu i pół roku więzienia wymierzono zastępcy ordynatora, a jednemu z lekarzy - 10 lat. Cała trójka skazana została ponadto na wypłacenie odszkodowań pacjentom w łącznej wysokości od 50 do 70 tysięcy euro.

Wg prokuratury w szpitalu, nazywanym przez media "kliniką horroru", przeprowadzono w latach 2005-2007 83 całkowicie niepotrzebne operacje, przede wszystkim płuc i piersi.

Stwierdzono między innymi, że około 10 pacjentów z gruźlicą leczono usuwając płuco. 88-letnia kobieta przeszła trzy operacje w ciągu trzech miesięcy. Za każdą z nich klinice zwrócono po 12 tysięcy euro. W wielu przypadkach pacjenci nie złożyli podpisu pod zgodą na operację albo przeprowadzano je wbrew opinii lekarza prowadzącego.

Zarabiali na cierpieniu

Przestępczy proceder odbywał się - jak podkreślano w akcie oskarżenia - "przy całkowitym lekceważeniu pacjenta i jego cierpień". Wszystko po to, by otrzymać pieniądze z kasy chorych i jednocześnie uzyskać podwyżki pensji. Zarobki, wynoszące miesięcznie od 1700 euro wzrastały w klinice dzięki wyłudzonym pieniądzom nawet do 27 tysięcy euro.

W grudniu 2008 roku były właściciel kliniki Francesco Paolo Pipitone został skazany w osobnym postępowaniu w trybie przyspieszonym na cztery lata i cztery miesiące pozbawienia wolności.

Niedawno klinika, aby zamknąć za sobą ten ponury rozdział, zmieniła nazwę na Istituto Clinico Citta Studi. Do kasy regionu Lombardia oddała 7 milionów euro.

kk