Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 05.11.2010

WikiLeaks: Zajmijcie się sprawą tortur

Władze USA powinny wszcząć dochodzenie ws. możliwego nadużycia władzy przez żołnierzy, zamiast ścigać źródła WikiLeaks - twierdzi Julian Assange.

W październiku WikiLeaks opublikował blisko 400 tys. tajnych dokumentów wojskowych dotyczących wojny irackiej. Ujawniają one liczne przypadki tortur i nadużyć oraz śmierci osób cywilnych, których władze USA nigdy nie zbadały i w sprawie których nie wdrożyły śledztwa.

Założyciel serwisu Julian Assange zauważył, że dotąd USA nie wszczęły żadnych dochodzeń ws. ujawnionych incydentów, w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii i Danii, które - jak powiedział - już przedsięwzięły pewne działania, aby zbadać możliwość przypadków nadużywania władzy przez żołnierzy. - Nadszedł czas, by Stany Zjednoczone zaczęły wyjaśniać sprawę zamiast ją tuszować - podkreślił.

Rzecznik Pentagonu zaprzeczył stawianym przez Assange'a zarzutom, mówiąc, że w latach 2005-2009 wojskowi śledczy zbadali ok. 970 spraw związanych z Irakiem i Afganistanem. W przypadku 88 z nich dochodzenie doprowadziło do wszczęcia dalszej akcji dyscyplinarnej.

Założyciel WikiLeaks powiedział, że w przyszłości dokumenty ujawniane za pośrednictwem serwisu będę dotyczyły zarówno USA, jak i innych krajów, tj. Rosja czy Liban.

kk