Prezydent kilka dni temu w liście przesłanym do nauczycieli wyraził pragnienie, by również dzieci aktywnie włączyły się w obchody Święta Niepodległości, przygotowując na zajęciach szkolnych i przedszkolnych biało-czerwone kotyliony.
Według Bronisława Komorowskiego, wpięte 11 listopada w klapy płaszczy i kurtek - zarówno dzieci jak i ich rodziców - kotyliony będą doskonałym znakiem radości z wielkiego sukcesu Polaków. „Chciałbym, aby tak jak w 1918 roku towarzyszyła Polakom nie tylko podniosła atmosfera, lecz przede wszystkim radość i duma z sukcesu będącego ukoronowaniem 123 lat wysiłków i starań kilku kolejnych pokoleń” - napisał prezydent.
W poniedziałek para prezydencka odwiedziła jedną z warszawskich podstawówek i przygotowywała kotyliony z najmłodszymi uczniami.
Bronisław Komorowski pytany ostatnio przez dziennikarzy skąd ta plastyczna aktywność prezydenta odpowiadał, że wierzy iż w ten sposób uda się dotrzeć do młodego pokolenia. Obecna na spotkaniu z parą prezydencką minister edukacji narodowej Katarzyna Hall mówiła dziennikarzom, że przygotowywanie kotylionów nie będzie obowiązkową częścią zajęć plastyki.
Według instrukcji zamieszczonej na stronie internetowej prezydenta, by stworzyć kotylion niezbędne są: dwa paski papieru koloru białego i czerwonego, po jednej wstążce koloru białego i czerwonego, nożyczki oraz klej.
to