Logo Polskiego Radia
IAR
Dominik Panek 08.11.2010

Prezydent podpisał ustawę o dopalaczach

Bronisław Komorowski: mam możliwość "odpowiedniej reakcji".
Prezydent Bronisław KomorowskiPrezydent Bronisław Komorowski(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Prezydent zapowiedział, że jeżeli w przyszłości pojawi się wątpliwość wyrażona przez specjalistów dotycząca niekonstytucyjności ustawy, to ma możliwość przekazania jej do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny, czyli tzw. badania następczego. Zapewnił, że z pewnością z niej skorzysta.

Bronisław Komorowski podkreślił, że ustawa o dopalaczach przeszła szybką ścieżkę legislacyjną, bo taka była potrzeba chwili: zagrożenie dopalaczami wymagało przekazania rządowi narzędzi do walki z nimi. Prezydent przyznał, że podczas procesu legislacyjnego nie znaleziono żadnych opinii konstytucjonalistów dotyczących tej ustawy.

"Także dziennikarze pisząc o tej sprawie posługiwali się luźnymi wypowiedziami, a nie ekspertyzami. Ja takie ekspertyzy zamówiłem"- dodał prezydent. Przyznał jednak, że z prac prawników Kancelarii Prezydenta wynika, iż nie ma podstaw do sformułowania zarzutu niekonstytucyjności proponowanych rozwiązań. "Rzeczywiście są powtarzane wątpliwości, głównie w publicystyce"- powiedział Bronisław Komorowski.

Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w Polsce zakazuje produkcji i wprowadzania do obrotu produktów, które mogą być używane jako środki odurzające czy psychotropowe.

W przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt jest groźny dla zdrowia lub życia, inspektor sanitarny będzie miał możliwość wstrzymania jego produkcji i sprzedaży na okres do 18 miesięcy czyli do czasu, aż zostanie przebadany.

Jeśli produkt będzie zawierał narkotyki, sprawa trafi do prokuratury. Inspektor sanitarny będzie mógł też nałożyć na producentów grzywnę w wysokości od 20 tysięcy do miliona złotych. Zostanie ona zwrócona, jeśli okaże się, że dystrybutorzy dopalaczy nie złamali prawa. Rząd chce również zakazu reklamy dopalaczy - także skojarzeniowej.

dp, kh