Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 28.11.2010

Dokumenty WikiLeaks wcale nie tajne?

Niemieckie media twierdzą, że większość dokumentów, które wieczorem opublikuje portal WikiLeaks, powstała po 2004 r. i nie jest objęta klauzulą tajności.
Portal WikiLeaksPortal WikiLeaksfot.WikiLeaks

Część z nich ma zawierać bardzo krytyczne oceny niektórych niemieckich polityków.

W Niemczech tajne dokumenty z amerykańskich placówek dyplomatycznych ma opublikować „Der Spiegel”. Jak twierdzi niemiecka agencja prasowa DPA, już w sobotę wieczorem - najprawdopodobniej przez pomyłkę - na internetowej stronie tygodnika przez chwilę pojawił się artykuł na temat przecieków.

Z informacji DPA wynika, że większość z domumentów, które chce ujawnić WikiLeaks, powstała po 2004 r. 9 tysięcy pochodzi z pierwszych miesięcy tego roku. Większość materiałów nie jest tajna.

Według gazety „Bild am Sonntag”, niektóre dokumenty zawierają krytyczne oceny niemieckich polityków, przede wszystkim - ministra spraw zagranicznych. Notatki amerykańskich dyplomatów wskazują, że Guido Westerwellemu brakuje kompetencji do kierowania MSZ-tem, a w Niemczech jest osłabiony politycznie. Także kanclerz Angela Merkel oceniana jest krytycznie, choć lepiej od szefa dyplomacji. Jak pisze „Bild am Sonntag”, Hilary Clinton już w piątek zadzwoniła do Westerwellego, aby przeprosić za skandal.

kh