Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 06.12.2010

Wizyta Miedwiediewa. "Rosyjski desant" w Polsce

Wielu rosyjskich komentatorów przywiązuje duże znaczenie do tej wizyty twierdząc, że będzie ona miała znaczący wpływ na przyszłe stosunki polsko-rosyjskie.
Dmitrij Miedwiediew, prezydent RosjiDmitrij Miedwiediew, prezydent Rosji(fot. PAP/EPA/DMITRY ASTAKHOV/RIA NOVOSTI/KREMLIN POOL)

Na warszawskim Okęciu wylądował samolot z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem i rosyjską delegacją.

W południe Dmitrija Miedwiediewa przywita w Pałacu Prezydenckim Bronisława Komorowski. Politycy odbędą rozmowę w cztery oczy. Następnie pod przewodnictwem prezydentów odbędą się rozmowy plenarne z delegacjami rządowymi.

Po południu Dmitrij Miedwiediew złoży kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza, wraz z Bronisławem Komorowskim weźmie udział w Polsko-Rosyjskim Forum Dialogu Obywatelskiego, a także spotka się z premierem Donaldem Tuskiem. Wieczorem Dmitrij Miedwiediew wraz z małżonką Swietłaną zje kolację w Pałacu Prezydenckim, w towarzystwie polskiej pary prezydenckiej.

"Nowy rozdział w stosunkach polsko-rosyjskich"

We wtorek rano prezydent Rosji złoży wieńce pod Pomnikiem Żołnierzy Radzieckich w Parku Skaryszewskim w Warszawie i zakończy wizytę w Polsce. Jak powiedział dziennikarzom ambasador Rosji Aleksander Aleksiejew, dzisiejsza wizyta ma otworzyć nowy rozdział w stosunkach polsko-rosyjskich. Prezydenci podpiszą pakiet dokumentów. Jeden z nich to deklaracja o współpracy w zakresie modernizacji Rosji, głównie w sferze gospodarki. Kolejne umowy dotyczą współpracy w zakresie transportu morskiego, a także ochrony Bałtyku przed zanieczyszczeniami. Politycy podpiszą także memorandum o współpracy pomiędzy prokuraturami dwóch państw.

Politycy omówią kwestie katastrofy smoleńskiej i podejmą decyzję, jak wspólnie uczcić pamięć ofiar i oddać im hołd w rocznicę tragedii. Na agendzie stanie również kwestia dalszego odtajniania dokumentów ze śledztwa katyńskiego. Z premierem Donaldem Tuskiem prezydent będzie rozmawiał między innymi o gospodarce. Szef polskiego rządu mówił w niedzielę, że strona polska skoncentruje się na wymianie handlowej, bowiem - zdaniem premiera - jest wiele rzeczy, które można zrobić we wspólnym interesie przedsiębiorców polskich i rosyjskich.

O randze warszawskiej wizyty rosyjskiego prezydenta świadczyć ma między innymi skład delegacji rosyjskiej.

Do Polski wybierają się: ministrowie, doradcy, przedstawiciele agencji rządowych i komisji międzypaństwowych. Jak twierdzą rosyjscy dziennikarze, "takiego desantu na wyjazd zagraniczny Rosja jeszcze nie przygotowywała".

Rosyjski dziennikarz Władimir Kostriew powiedział Polskiemu Radiu, że dobra współpraca na linii Moskwa - Warszawa leży w interesie naszych krajów.
- Uważam, że należy spodziewać się dalszej poprawy dwustronnych stosunków, obserwowanej już przez nas od kilku miesięcy - przewiduje rosyjski dziennikarz.
Jego zdaniem należy jednak przyjąć, że proces ten nie będzie szybki i prosty. - Po pierwsze ze względu na kwestie historyczne dzielące oba kraje. Po drugie w związku z takimi wydarzenia jak wizyta Zakajew w Polsce kiedy to Rosja domagała się wydania go i nie doczekała się. Mam jednak nadzieję, że te drobne problemy nie będą przeszkadzać w rozwoju dobrosąsiedzkiej współpracy między - w końcu przecież bliskimi sobie krajami - dodał Kostriew.

Prawnik, polityk, działacz społeczny

To pierwsza po 8 latach przerwy wizyta rosyjskiego przywódcy w Polsce. Kim jest obecny gospodarz Kremla? Dmitrij Anatoljewicz Miedwiediew urodził się 14 września 1965 roku w Leningradzie, obecnie Sankt Petersburg. Prawnik, polityk i działacz społeczny. Jego rodzice byli naukowcami pracującymi na uniwersytecie w Leningradzie. Jest jedynakiem. Ma żonę Swietłanę, z którą zna się jeszcze ze „szkolnej ławki”, i 14-letniego syna Ilję. Uwielbia zespoły rockowe: Deep Purple, Led Zeppelin i Pink Ployd.

Trzeci po rozpadzie Związku Radzieckiego prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew swoją karierę polityczną zaczął w 1989 roku będąc studentem wydziału prawa i podopiecznym pierwszego, demokratycznie wybranego mera Sankt Petersburga Anatolija Sobczaka. W trakcie współpracy z Sobczakiem poznał innego członka politycznej rodziny „petersburskiego demokraty” - Władimira Putina. Ukraiński analityk Witalij Portnikow w swojej książce „Dmitrij Miedwiediew - Władca z przypadku ?” - napisał, że między Miedwiediewem a Putinem od początku znajomości dało się zauważyć szczególne związki.

Putin: między nami jest chemia

- Nie można mówić o szalonej przyjaźni, ale o swoistej symbiozie i zrozumieniu” - twierdzi Portnikow. Sam Putin wskazując w 2007 roku Dmitrija Anatoljewicza na swojego następcę powiedział: - Jest między nami jakaś chemia - po prostu mu wierzę”. W czasie kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych ubiegająca się o prezydencką nominację senator Hillary Clinton publicznie przyznała: „Nie będę miała wątpliwości spotykając tego pana, że choć będzie nazywany prezydentem Rosji, to decyzje będzie podejmował Putin. Chyba znam nazwisko tego człowieka: to Miedwiediew”. O tym, że tak wygląda podział władzy w Rosji, przekonywali również rosyjscy analitycy. Jednak i Miedwiediew, i Putin jednoznacznie odrzucali takie sugestie. Kilka dni temu w wywiadzie dla CNN Władimir Putin mówiąc o tym, kto będzie kolejnym prezydentem Rosji po wyborach w 2012 roku, stwierdził, że „decyzję podejmiemy wspólnie dla dobra narodu”. Putin dodał, że nie należy próbować wkładać klina między niego a Miedwiediewa, bo to się nie uda, czego żywym przykładem miał być wieloletni mer Moskwy Jurij Łużkow. „Łużkow próbował wygrywać swoje interesy doprowadzając do kłótni prezydenta z premierem i został zdymisjonowany” - przekonują rosyjscy analitycy.

Miedwiediew został zaprzysiężony na prezydenta Federacji Rosyjskiej 7 maja 2008 roku. Za główny cel swojej prezydentury uznał modernizację i demokratyzację Rosji, o czym świadczy chociażby jego ostatnie wystąpienie przed Zgromadzeniem Narodowym, w którym mówił głównie o sprawach socjalnych i pomocy rodzinie. Nie oznacza to, że jest „miękkim” politykiem - przekonują rosyjscy komentatorzy. W tym samym posłaniu Miedwiediew zapowiedział ostrą reakcję w przypadku, gdyby fiaskiem zakończyły się rozbrojeniowe rozmowy Moskwy i Waszyngtonu i nie powiódłby się projekt rosyjsko-NATO-wskiej tarczy antyrakietowej.

Proces destalinizacji

Miedwiediew lansuje w Rosji zdrowy tryb życia - podnosi ciężary, pływa, jeździ na rowerze. Pije głównie wodę mineralną i sporadycznie lampkę białego wina. Ostro wystąpił przeciwko osobom nadużywającym alkoholu. Z jego inicjatywy rozpoczął się w Rosji powolny proces destalinizacji. Kilka dni temu Duma Państwowa przyjęła dokument, w którym potępiła stalinowski reżim i uznała winę Józefa Stalina za zbrodnię katyńską. W maju Polacy usłyszeli od Dmitrija Miedwiediewa: „Podejmę wysiłki, wydam polecenia, aby podjęto pracę nad dokumentami katyńskiego śledztwa numer 159. Uważam, że to absolutnie konieczne i dlatego na podstawie mojego osobistego polecenia będziemy odtajniać te dokumenty”.

Pierwsza dama

Szczególne miejsce w życiu Kremla zajmuje małżonka prezydenta Rosji - Swietłana Miedwiediewa. To ona miała namówić Dmitrija Anatoljewicza do zajęcia się polityką. Swietłana Miedwiediewa uznawana jest za osobę doskonale przyjmowaną przez hierarchów Cerkwi prawosławnej. Zajmuje się opieką nad licznymi domami opieki, sierocińcami i wspiera odbudowę świątyń. W październiku wzięła udział w uroczystym nabożeństwie ku czci ofiar smoleńskiej katastrofy.

Dmitrij Miedwiediew i pierwsza Dama Rosji lansują wizerunek zgranej i kochającej się rodziny. Wielu komentatorów uważa, że to za sprawą Swietłany Dmitrij Anatoljewicz tak wiele miejsca poświęcił w swoim przesłaniu do Zgromadzenia Narodowego rosyjskiej rodzinie. W ujawnionych przez Wikileaks depeszach o żonie prezydenta Rosji napisano, że „daje powody do plotek i doprowadza do napięć na szczytach władzy”. Innego zdania są przeciętni Rosjanie, którzy cieszą się, że wreszcie Rosja ma Pierwszą Damę. W jednym z programów kabaretowych porównano władze Federacji do orkiestry, która ma dwóch dyrygentów, w domyśle - Miedwiediewa i Putina - ale tylko jedną panią domu.

to