Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 08.12.2010

Chiny przyznają swoje "pokojowe Noble"

Od tego roku Chiny będą przyznawać Nagrodę Konfucjusza, która - w zamyśle Chińczyków - ma być odpowiedzią na Pokojowego Nobla.
Chińczycy, którzy wspierają Liu Xiaobo przypinają sobie znaczki z jego wizerunkiem do ubraniaChińczycy, którzy wspierają Liu Xiaobo przypinają sobie znaczki z jego wizerunkiem do ubraniafot. PAP/EPA/YM YIK
Posłuchaj
  • Nobel vs Konfucjusz - relacja Tomasza Sajewicza (IAR Pekin)
Czytaj także

Ufundowanie Nagrody Konfucjusza - ku czci starożytnego chińskiego filozofa - zasugerował trzy tygodnie temu chiński tabloid "Global Times".

Wśród kandydatów do nagrody znaleźli się m.in. Mahmud Abbas, założyciel koncernu Microsoft Bill Gates czy też wskazany przez chińskie władze Panczenlama. Wiceprezydent Tajwanu Lien Chan nagrodzony został za budowanie porozumienia pomiędzy obydwoma stronami Cieśniny Tajwańskiej.

Ceremonia wręczenia nagrody odbędzie się w czwartek w Pekinie - na dzień przed planowanymi w Oslo uroczystościami z okazji przyznania Pokojowego Nobla.

Zaproszenie na czwartkową ceremonię wystosował jeden z departamentów chińskiego Ministerstwa Kultury. Na udział w ceremonii wręczenia nagrody chińskie władze nie zezwoliły ani nobliście, ani też jego żonie - Liu Xia, która przebywa obecnie w areszcie domowym.

Przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla dysydentowi Liu Xiaobo wywołało ostry sprzeciw Pekinu. Z perspektywy chińskich władz Komitet Noblowski nagrodził "kryminalistę". Liu przebywa bowiem w więzieniu, skazany na 11 lat pozbawienia wolności za "działalność wywrotową".

kk