Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 08.12.2010

Nobel dla założyciela WikiLeaks?

Kreml uważa, że w ten sposób pozarządowe organizacje mogłyby uchronić Juliana Assange'a.

Założyciel i szef portalu WikiLeaks powinien zostać zgłoszony do nagrody Nobla - taką wypowiedź anonimowego przedstawiciela administracji prezydenta Rosji cytuje agencja Interfax. Kreml uważa, że w ten sposób pozarządowe organizacje mogłyby uchronić Juliana Assanga przed międzynarodowymi nieprzyjemnościami.

Rosyjskie media żywo interesują się wydarzeniami związanymi z działalności WikiLeaks oraz losem założyciela portalu, któremu grożą procesy w różnych krajach świata. - Trzeba pomyśleć, jak mu pomóc. Może należy zgłosić go do nagrody Nobla - zakpił anonimowy przedstawiciel Kremla.

Krytycznie o działalności WikiLeaks wypowiadał się prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, który jednak kierował swoje uwagi bardziej do amerykańskich dyplomatów - autorów depesz z niewybrednymi uwagami na temat rosyjskich władz. Później Miedwiediew zażartował, że gdyby Amerykanie przeczytali depesze rosyjskich dyplomatów, to też mieliby „wiele powodów do śmiechu”.

Jednak ostatnie publikacje WikiLeaks na temat obronnych planów NATO nie dały już rosyjskiej dyplomacji powodów do żartów. Gdy Rosjanie przeczytali, że powstał plan obrony państw bałtyckich i Polski przed rosyjską agresją, zażądali od Stanów Zjednoczonych i NATO natychmiastowych gwarancji bezpieczeństwa i anulowania tego planu.

kh