Adwokaci widzieli się z Niaklajeuem

Prawnicy byli obecni w trakcie poniedziałkowego pięciogodzinnego przesłuchania poety i polityka. Starania o spotkanie z nim zajęły im tydzień.

Adwokat Tamara Sidarenko poinformowała, że nie może ujawnić, jakie pytania zadano Niakalajeuowi, bo podpisała deklarację, że nie będzie o tym informować, dopóki trwa śledztwo. Oświadczyła jednak, że przesłuchiwano go w charakterze podejrzanego. Jej zdaniem polityk odczuwa ból głowy, ma podwyższone ciśnienie, a pod okiem siniak po pobiciu. Niaklajeu miał zapewnić, iż "nie użyto wobec niego żadnej przemocy fizycznej ani psychicznej".

Obecnie w celi aresztu Niaklajeu pisze nowe utwory poetyckie. Poprosił o dostarczenie mu zeszytu. Przed zatrzymaniem Uładzimir Niaklajeu został pobity przez nieznanych sprawców. Przez tydzień nie było informacji o stanie jego zdrowia.

rr