Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 07.01.2011

Czarna lista ludzi reżimu Łukaszenki

Grupa unijnych ekspertów ma przygotować listę działaczy białoruskiego reżimu, którzy w przyszłości będą mieli zakaz wjazdu na teren Wspólnoty.
Jeden z uwięzionych uczestników protestu - pokazuje zza krat znak V.Jeden z uwięzionych uczestników protestu - pokazuje zza krat znak "V".fot. PAP/EPA Tatyana Zenkowicz

Unijni dyplomaci powiedzieli Polskiemu Radiu, że taka decyzja zapadła na spotkaniu przedstawicieli krajów członkowskich do spraw bezpieczeństwa. Nieoficjalnie mówi się, że o relacjach Unii Europejskiej z Białorusią będzie rozmawiał w poniedziałek minister spraw zagranicznych Siergiej Martynow.

Decyzja o przygotowaniu czarnej listy to reakcja na represje wobec działaczy opozycyjnych, którzy protestowali przeciwko fałszerstwom podczas niedawnych wyborów prezydenckich.

Wrócą sankcje wizowe?

Białoruska milicja siłą rozpędziła wtedy manifestację, a wielu jej uczestników trafiło do aresztu, w tym konkurenci obecnego prezydenta. Zaraz po tych wydarzeniach Polska zaapelowała, by Unia Europejska ponownie objęła sankcjami wizowymi białoruskiego prezydenta i jego współpracowników. Poparły ją dziś między innymi Niemcy, Szwecja i Holandia. Unijni dyplomaci powiedzieli Polskiemu Radiu, że zdecydowanie przeciwko przywróceniu sankcji były Włochy, natomiast Litwa i Łotwa wątpiły w ich skuteczność, argumentując, że ta decyzja w przyszłości wepchnie Białoruś w ramiona Rosji. O tym, czy działacze białoruskiego reżimu na czele z Aleksandrem Łukaszenką będą znowu mieli zakaz wjazdu na teren Wspólnoty i jak duża będzie czarna lista, zdecydują pod koniec miesiąca unijni ministrowie spraw zagranicznych.

Sankcje wizowe zostały zawieszone przed trzema laty - Unia Europejska uwierzyła wtedy, że białoruski prezydent jest skłonny do współpracy z Zachodem, bo wypuścił z więzień opozycjonistów. Od tego czasu Aleksander Łukaszenka i ponad trzydziestu czołowych działaczy reżimu może znowu swobodnie podróżować po krajach Unii Europejskiej. Teraz czarna lista ma być wydłużona. Zostaną dopisane do niej zapewne wysocy urzędnicy i osoby odpowiedzialne za represje wobec opozycji i nieprawidłowości przy wyborach prezydenckich.

to