Logo Polskiego Radia
IAR
Katarzyna Karaś 27.01.2011

Bloger skazany za wpisy krytykujące burmistrz Mosiny: "kłamliwa bestia"

Wobec 34-letniego dziennikarza i blogera Łukasza Kasprowicza sąd orzekł między innymi roczny zakaz wykonywania zawodu.
Bloger skazany za wpisy krytykujące burmistrz Mosiny: kłamliwa bestiafot. Wikimedia Commons

Pełna kara zasądzona przez przez Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto to: 10 miesięcy ograniczenia wolności, 300 godzin pracy społecznej, nawiązka na PCK w wysokości 500 zł, pokrycie kosztów procesowych oraz opublikowanie przeprosin w "Głosie Wielkopolskim". Proces wytoczyła burmistrz Mosiny.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza" Łukasz Kasprowicz jest dziennikarzem lokalnej gazety "Fakty Mosińsko-Puszczykowskie" i radnym w Mosinie. Cztery lata temu założył blog poświęcony życiu gminy.

Dużo pisał o burmistrz Zofii Springer, najczęściej krytycznie. Dwa lata temu burmistrz uznała, że wpisy ją zniesławiają i skierowała sprawę do sądu.

Bloger pisząc o burmistrz m.in. porównał ją do dygnitarzy PZPR, nazwał "kłamczuchą" i "kłamliwą bestią", skrytykował jej zdjęcie na materiałach promocyjnych słowami "nawet jak zrobi perfekcyjny makijaż, to nie będzie tak wyglądać".

Wyrok zbyt surowy

Zdaniem Doroty Głowackiej z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka tak surowy wyrok może zaszkodzić debacie publicznej w Polsce. W szczególności dziennikarzom obywatelskim i dziennikarzom prasy lokalnej, za którymi nie stoją silne redakcje i którzy często nie mogą sobie pozwolić na pomoc profesjonalnego prawnika.

- Tak dotkliwe sankcje karne mogą zadziałać mrożąco na prowadzoną przez nich działalność, mogą powodować, że nie będą oni chcieli zabierać głosu w sprawach, które budzą emocje - podkreśla Dorota Głowacka.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka obiecuje pomoc w przeprowadzeniu apelacji od wyroku w sprawie wpisów mosińskiego blogera. W zakończonym niedawno procesie dziennikarz korzystał z pomocy pełnomocnika z urzędu. Proces odbywał się z wyłączeniem jawności.

IAR,kk,to