Logo Polskiego Radia
IAR
Rafał Kowalczyk 03.03.2011

Unia zwiększa pomoc dla uchodźców z Libii

Komisja Europejska zwiększa finansowe wsparcie dla Libii wstrząsanej antyrządowymi manifestacjami i przeznacza z unijnej kasy 30 milionów euro. Pieniądze mają być przekazane na pomoc humanitarną.

O sytuacji w Libii i Afryce Północnej mają rozmawiać pod koniec przyszłego tygodnia unijni ministrowie spraw zagranicznych, następnie ministrowie obrony NATO, a dyskusję podsumują unijni przywódcy na nadzwyczajnym szczycie w piątek. Pieniądze, które do tej pory zaoferowała Komisja Europejska mają być przekazane na pomoc humanitarną. Najtrudniejsza sytuacja panuje na granicy libijsko-tunezyjskiej - tam przed przemocą uciekają uchodźcy i wymagają pomocy medycznej. Z przeznaczonych pieniędzy mają być więc kupione środki medyczne, a także żywność, oraz koce i namioty.

Na granicy libijsko-tunezyjskiej była komisarz do spraw pomocy humanitarnej Krystalina Georgijewa, która nadzoruje niesione wsparcie. „Mamy też dwóch ekspertów na wschodzie kraju, którzy na razie informują, że sytuacja jest pod kontrolą i poza środkami medycznymi nie ma powodu do natychmiastowych działań” - powiedział rzecznik Komisji Michael Mann.

O wsparciu dla Libii i pozostałych krajów Afryki Północnej przez które od kilku tygodni przelewa się fala rewolucji i antyrządowych demonstracji mają rozmawiać w przyszły czwartek unijni ministrowie spraw zagranicznych, a dzień później przywódcy Wspólnoty. Państwa południowe Unii apelują o zwiększenie finansowego wsparcia dla Afryki Północnej kosztem wschodnich sąsiadów. Mowa również będzie o groźbie masowego napływu imigrantów z tych państw.

Sytuacja w regionie będzie też jednym z tematów spotkania ministrów obrony NATO. Na razie Sojusz Północnoatlantycki nie przewiduje interwencji w Libii, co powtórzył dziś sekretarz generalny Anders Fogh Rasmussen. O zagraniczne naloty wystąpiła libijska opozycja w Bengazi. Szef Sojuszu podkreślił, że użycie siły na tym etapie jest niemożliwe, bo nie ma zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zaznaczył jednak, że NATO przygotowuje się na wszelką ewentualność.

rk