Włoski dziennik przytacza wyniki sondażu Polskiego Radia, według którego decyzję prezydenta Bronisława Komorowskiego o tym, aby nie zapraszać Jaruzelskiego do samolotu, skrytykowało 61 procent Polaków. Publicysta rzymskiej gazety zauważa: rezultat ten "dużo mówi zarówno o zdolności kraju do dokonania rozrachunku z własną historią, jak i - po raz pierwszy - o poważaniu i szacunku, jaki zdobył generał w ciemnych okularach".
"La Repubblica" dodaje: Wojciech Jaruzelski "wraz z puczem w 1981 roku, którym zatrzymał pokojową rewolucję Solidarności, ale bez jej zduszenia, uniknął sowieckiej i wschodnioniemieckiej inwazji".
W artykule na łamach włoskiego dziennika podkreślono, że decyzja o niezaproszeniu generała wywołała "ostre protesty", a pierwszym, który wyraził swój sprzeciw był Lech Wałęsa. Przytacza się słowa byłego prezydenta, który pamięta, że podczas każdego spotkania Jan Paweł II pytał go o generała Jaruzelskiego, a ich wzajemne relacje określił jako "pełne szacunku".
Zaproszenie dla Jaruzelskiego
61 procent badanych uważa, że Bronisław Komorowski powinien zaprosić generała Wojciecha Jaruzelskiego do wspólnego przelotu na uroczystości beatyfikacyjne papieża Jana Pawła II. Nieco ponad 30 procent respondentów jest odmiennego zdania.
rk