Logo Polskiego Radia
IAR
Dominik Panek 12.03.2011

W trzęsieniu ziemi i tsunami w Japonii zginęło co najmniej 700 osób.

Rząd jednak nie wyklucza, że będzie ich ponad tysiąc. Takie informacje przedstawił rzecznik gabinetu premera Naoto Kana Yukio Edano.
W trzęsieniu ziemi i tsunami w Japonii zginęło co najmniej 700 osób.  fot. polskieradio.pl

Większość z zabitych to mieszkańcy wschodnich wybrzeży wyspy Honsiu, na które uderzyła wysoka fala oceniczna. Woda zniszczyła tam ponad trzy tysiące domów. Dobę po katastrofie policja poinformowała, że 740 osób uważa się za zaginione, ponad tysiąc jest rannych.

Tylko w Sendai w prefekturze Miyagi morze wyrzuciło od 200 do 300 ciał. Tsunami zmyło tam ponad 1200 domów.Tragiczne trzęsienie było najsilniejszym od czasu rejestrowania wstrząsów w Japonii, czli od 140 lat. Według sejsmologów, miało siłę 8,9 stipni w 9- stopniowej skali Richtera. Wzbudziło potężne tsunami. Dziś rano czasu warszawskiego wschodnie wybrzeże Japonii nawiedził silny wstrząs wtórny - 6,8 stopni w skali Richtera.

dp