Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 21.03.2011

Amerykańscy eksperci krytykują Obamę za niejasną strategię w Libii

Jednym z krytyków jest Zbigniew Brzeziński. Zdaniem Brzezińskiego, który mówił o Libii w programie publicznego radia NPR, celów operacji nie można ograniczać do ochrony ludności cywilnej przy pozostawieniu u władzy Muammara Kaddafiego.
Demonstranci świętują i robią sobie zdjęcia na tle porzuconych i zniszczonych czołgów armii rządowej po nalocie francuskiego lotnictwaDemonstranci świętują i robią sobie zdjęcia na tle porzuconych i zniszczonych czołgów armii rządowej po nalocie francuskiego lotnictwaFot. PAP/EPA/MANU BRABO

Eksperci i komentatorzy krytykują administrację prezydenta USA Baracka Obamy za niejasną strategię w związku z interwencją w Libii, której cele według nich nie są dostatecznie określone.

- Musimy więc wrócić do ONZ i do Ligii Arabskiej i wypracować pewnego rodzaju wspólne stanowisko co do tego jak Libia ma być rządzona i odnośnie samego Kaddafiego. Moim zdaniem, nie może on pozostać u władzy, gdyż będzie to źródłem nieustannego konfliktu - powiedział Zbigniew Brzeżiński doradca ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Jimmy'ego Cartera.

- Musimy bardzo jasno określić nasze cele, a szczególnie wyraźnie określić odpowiedzialność społeczności międzynarodowej za proces demokratyczny (w Libii). To dałoby nam legitymację i zmobilizowało opinię publiczną - dodał Brzeziński.
Jego zdaniem, niedwuznacznym celem interwencji powinno być usunięcie Kaddafiego.

Putin podpisał się pod sloganami Kaddafiego

- W Libii stoimy przed perspektywą masakry. Poza tym, jest jeszcze problem międzynarodowy. Jeżeli nie zajmiemy się tym skutecznie na podstawie mandatu ONZ i sponsorowania akcji przez Ligę Arabską, jeżeli pozwoli się Kaddafiemu pozostać, stoimy przed perspektywą dalszej polaryzacji. Inny pułkownik, nie pułkownik Kaddafi, a Putin (były pułkownik KGB - PAP), w efekcie podpisał się pod sloganami Kaddafiego, o atakowaniu muzułmanów przez krzyżowców" - powiedział politolog.

- Zgadzam się, że nie byłoby najlepszym sygnałem, gdyby Kaddafi utrzymał się dłużej u władzy - powiedziała występująca w tym samym programie radiowym była sekretarz stanu USA Madeleine Albright.

Za brak jasnej strategii w Libii skrytykowała też administrację prezydenta Obamy w telewizji Fox News specjalistka ds. bezpieczeństwa narodowego w administracji prezydenta Ronalda Reagana, Kate McFarlane.

Z tego samego powodu rząd upomina także z drugiej strony politycznego spektrum komentator Jacob Stokes z lewicującej organizacji National Security Network.
- Pierwsze dwie noce nalotów na siły reżimu Kaddafiego przyniosły, jak się wydaje, taktyczne sukcesy: wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią i powstrzymanie marszu wojsk reżimowych, które groziły masakrą rebeliantów i cywilów we wschodniej Libii. Pozostawiły jednak bez odpowiedzi szereg pytań o cele operacji, rolę w niej USA, i rolę Kongresu w jej nadzorowaniu" - pisze Stokes w oświadczeniu przysłanym PAP.

to