Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Szymon Gebert 31.03.2011

Ile kosztuje bezpłatny Orlik? W Białymstoku "nie mniej niż 200 zł"

- Dzieci za darmo, a dorośli co łaska, nie mniej niż 200 zł - mówi dyrektor szkoły, która nie do końca zgodnie z prawem pobiera opłaty za korzystanie z "orlika" - pisze białostocka "Gazeta Wyborcza".
Ile kosztuje bezpłatny Orlik? W Białymstoku nie mniej niż 200 zł

"Moje boisko - Orlik 2012" ogólnokrajowy program budowy ośrodków sportowych, korzystanie z których z założenia jest darmowe i dostępne dla każdego. Mają bowiem służyć popularyzacji rekreacji.

Jednak, jak donosi lokalny dodatek "GW", sytuacja nie wygląda tak różowo. Podstawowa szkoła nr 37 w Białymstoku zupełnie nie kryje się z tym, że za rozgrywanie meczy na boisku trzeba zapłacić.

- Zawsze proszę grzecznie, aby grupy dorosłych płaciły dobrowolną opłatę wspierającą rozwój szkoły. Przecież my ponosimy koszty utrzymania boiska - mówi wprost dyrektor tej szkoły, Tadeusz Gaszyński. - Tak jak u księdza. Co łaska, nie mniej niż 200 złotych - uściśla.

W swoim tekście "Gazeta Wyborcza" przytacza słowa rzecznika ministerstwa sportu i członka zarządu województwa, odpowiedzialnego za sport. - Takie działanie jest niedozwolone. Nie ma najmniejszego znaczenia, czy na boisko przychodzi dorosły, czy małe dziecko. "Orlik" jest bezpłatny i ogólnodostępny. To nie pierwszy przypadek w Polsce. Każdy taki sygnał sprawdzamy i interweniujemy. W tym przypadku zrobimy to samo. Proszę o adres tej szkoły - mówi Jakub Kwiatkowski, rzecznik resortu.

- Szkoły w różny sposób szukają pieniędzy, ale wymaganie opłat za korzystanie z "orlików", nawet w formie dobrowolnej cegiełki, uważam za skandal - zgadza się w opinii Jacek Piorunek z zarządu województwa.

sg