Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 07.02.2011

NIK: Orliki niestarannie wykonane, obarczone wadami i pełne usterek

Podczas realizacji rządowego programu „Moje boisko - Orlik 2012” doszło do szeregu nieprawidłowości - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli.
NIK: Orliki niestarannie wykonane, obarczone wadami i pełne usterek

NIK zapowiada, że w najbliższym czasie kontrolerzy NIK wkroczą do Ministerstwa Sportu i Turystyki, aby przyjrzeć się działaniom kolejnych ministrów, odpowiadających za program Orlików.

Jak powiedzial IAR rzecznik Izby Paweł Biedziak, nieprawidłowości nie wpłynęły jednak negatywnie na całość raportu. Podkreślił, że gfeneralne ocena programu jest pozytywna, szczególnie zaangażowanie w budowę boisk pieniędzy z budżetu państwa.

NIK rozpoczęła kontrolę budowy Orlików od samorządów. W ramach I i II etapu (2008-2009) rządowego programu „Moje Boisko - Orlik 2012” na 31 skontrolowanych gmin tylko dwie wybudowały boiska bez zarzutu. We wszystkich pozostałych kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w prowadzonych inwestycjach.

Gminy nie stosowały się rzetelnie do wytycznych Ministerstwa, regulujących sposób wykonania Orlików. Kontrola wykazała brak dbałości o jakość wykonania boisk, a także lekceważące traktowanie obowiązującego prawa. Izba zwraca uwagę, że na budowę Orlików wydano ogromne kwoty, ale w efekcie powstały obiekty obarczone wadami. Kontrolerzy stwierdzali braki w wyposażeniu, usterki, zamianę materiałów i przypadki niesolidnego wykonania projektu.

"Samorządy przystąpiły do programu bez rzetelnej wiedzy"

NIK zwraca także uwagę, że samorządy muszą bardziej dbać o pełne wykorzystanie Orlików. Zdarza się że gminy zatrudniają tylko pojedynczych animatorów (wyłącznie w ramach rządowego dofinansowania) - w przypadku ich urlopu lub choroby boiska stoją niewykorzystane przez wiele tygodni. Są także gminy, które w planach wydatków rocznych w ogóle nie uwzględniają ani pensji trenerów, ani innych kosztów związanych z działaniem Orlików, zapominając, że nie są to obiekty samofinansujące się. NIK proponuje gruntownie rozważyć zmianę przepisów i inwestycję uznawać za zakończoną dopiero po potwierdzeniu przekazania obiektu do użytku oraz zapewnieniu środków na jego użytkowanie i zatrudnienie wykwalifikowanego trenera.

Według NIK samorządy przystąpiły do programu bez rzetelnej wiedzy na temat rzeczywistych kosztów budowy boisk. Wiele samorządów dołożyło nawet dwa razy więcej pieniędzy, niż pierwotnie zakładano. Zamiast szacowanych 400 tys. gminy rekordzistki (Szemudy, Chęciny, Mikołajki Pomorskie) dołożyły ponad milion zł, każda do jednego boiska.

kh