Agresywny pies pogryzł czterolatka. Dziecko ma rany na twarzy i szyi

Do szpitala w Olsztynie trafił chłopiec, pogryziony przez psa domowników, u których malec był w gościnie. Do wypadku doszło po południu w Jedwabnie koło Szczytna. Buldog amerykański rzucił się na chłopca podczas zabawy na podwórku. Chłopczyk jest krewnym właścicieli psa, do których z Poznania przyjechał z rodzicami na święta.

Nie wiadomo dlaczego pies nagle zaatakował dziecko. Chłopczyk z obrażeniami twarzy zostały przetransportowany do szpitala w Olsztynie, gdzie jest przygotowywany do operacji.

Policjanci ustali, że pies był szczepiony na wściekliznę. Na miejscu wciąż sprawdzają wszystkie okoliczności wypadku.

Pogryzienie w Ostródzie

To już drugi taki wypadek w woj. warmińsko-mazurskim w ciągu zaledwie kilku dni. W miniony czwartek w Ostródzie 17-miesięczne dziecko pogryzł pies rasy amstaf. Ojciec dziecka usłyszał zarzuty nieumyślnego narażenia swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Lekarze operowali chłopczyka przez cztery godziny. Udało im się zrekonstruować ubytki, ale na twarzy dziecka mogą zostać duże blizny. Stan dziecka oceniany jest teraz jako średni. Lekarze zapewniają, że jego życiu nic nie grozi.

sm