Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Michał Chodurski 15.05.2011

"Rosjanie byli mordowani w polskich obozach śmierci"

Na kamieniu memorialnym w pobliżu byłego obozu jenieckiego pod Strzałkowem (Wielkopolskie) pojawiła się tablica z napisem w języku rosyjskim, mówiąca o żołnierzach Armii Czerwonej "brutalnie zamęczonych w polskich obozach śmierci".
Tablica w Strzałkowie o polskich obozach śmierciTablica w Strzałkowie o "polskich obozach śmierci"fot. screen z lifenews.ru

Po południu w niedzielę napis, na polecenie wojewody wielkopolskiego, został usunięty przez policję. Nie wiadomo kto powiesił tablicę.

Policja ustaliła jedynie, że około 15 tej nieznani mężczyźni przytwierdzili, na głazie upamiętniającym odzyskanie niepodległości przez Polskę, marmurową tablicę z rosyjskim napisem: "tutaj spoczywa 8 tysięcy czerwonoarmistów brutalnie zamęczonych w polskich obozach śmierci w latach 1919-1921".

3 kilometry dalej, pod Strzałkowem znajdował się obóz jeniecki, do którego trafiali między innymi jeńcy z czasów wojny polsko-bolszewickiej oraz cmentarz, na którym pochowano bolszewickich żołnierzy.

Wiadomość o pojawieniu się tablicy na pomniku w obozie pod Strzałkowem jako pierwsze podały media rosyjskie: portal Life News i telewizja NTV. Zarówno Life News, jak i NTV zaprezentowały także jej fotografie.

Według Life News, akcja ta może być odpowiedzią na, jak twierdzą, "skandal z tablicą w Smoleńsku, na miejscu katastrofy polskiego Tu-154M".

Obóz został zbudowany przez Niemców na przełomie 1914/1915 dla jeńców z frontów I wojny światowej. Po zakończeniu wojny przystąpiono do jego likwidacji, później trafili tam jeńcy i internowani ze wschodu, przede wszystkim z frontu wojny polsko-bolszewickiej.

W obozie na przełomie lat 1919 -1920 zmarło ponad 1200 osób, zaś kolejnej zimy ponad 4000 jeńców. W sumie na obozowym cmentarzu spoczywa ponad 8 tysięcy jeńców. Według ustaleń historyków, żołnierze ci zmarli przede wszystkim z powodu chorób a także złego wyżywienia. Natomiast nigdy nie było żadnego rozkazu, jak sugeruje cześć rosyjskich mediów, mordowania czerwonoarmistów.

Także rosyjska gazeta "Wiedomosti" przyznała niedawno, że "Jeńcy Strzałkowa, Tucholi i Wadowic cierpieli z powodu chłodu, wilgoci i ciemności, jednak porównywanie polskich obozów z nazistowskimi fabrykami śmierci, co próbują czynić niektórzy publicyści, jest nieuczciwe" - podkreślały "Wiedomosti".

Dziennik dodał, że "jeńcy mogli chodzić do cerkwi i synagogi, a ci, którzy pracowali, otrzymywali takie same racje żywnościowe, jak polscy żołnierze". "Większość przypadków śmierci była skutkiem epidemii" - zaznacza rosyjska gazeta.

mch